Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Brytyjscy naukowcy wpadli na pomysł, jak wspomóc walkę z otyłością wśród dzieci. Twierdzą, że niecofanie zegarów zimą o godzinę może wydłużyć czas, który spędzają one aktywnie na świeżym powietrzu.
Specjaliści przeprowadzili badanie wśród 325 dzieci w wieku 8-11 lat, którym założono akcelerometry (przyspieszeniomierze) oceniające poziom ich aktywności fizycznej w ciągu dnia. Poproszono je też o prowadzenie dzienniczków, w których zapisywały informacje na temat ruchu i wykonywanych ćwiczeń.
Okazało się, że dzieci dłużej spędzały aktywnie czas na dworze w te dni, w które zmrok zapadał później, niezależnie od pogody, np. deszczu, zachmurzenia czy też wiatru.
Badacze zauważyli, że ruch na powietrzu stanowił większą część aktywności fizycznej dzieci niż zajęcia sportowe i docieranie do szkoły pieszo lub na rowerze.
Na tej podstawie stwierdzili, że przestawianie zegarków tak, by po południu dłużej było jasno mogłaby przyczynić się do nasilenia aktywności fizycznej dzieci, a tym samym zahamowałoby wzrost epidemii otyłości wśród najmłodszych.
Obecnie Izba Gmin parlamentu brytyjskiego rozważa propozycję przesuwania zegarów o godzinę do przodu przez cały rok.