Dlaczego chłopcy i mężczyźni nie chcą rozmawiać o swoich problemach? Okazuje się, że powodem tego wcale nie jest brak poczucia bezpieczeństwa, obawa przed okazaniem słabości czy wstyd - jak sądzono dotychczas, a raczej to, że uważają zwierzanie się za stratę czasu.






Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, które objęły prawie 2000 dzieci i nastolatków.






Wykazały one, że dziewczynki mają pozytywne nastawienie do rozmów o problemach i uważają, że są one pomocne w poprawie samopoczucia i przezwyciężaniu trudności.






Z kolei chłopcy nie odczuwają potrzeby rozmowy w takich sytuacjach, jednak bynajmniej nie dlatego, że przerażała ich perspektywa zawstydzenia. Brzydka płeć najczęściej określała takie rozmowy jako mało przydatne, czy wręcz "dziwaczne".






Autorzy badania chcieliby, by rodzice nauczyli się wykorzystywać tą nową wiedzę w wychowywaniu dzieci - np. zamiast utwierdzać chłopców w poczuciu bezpieczeństwa, w nadziei, że zaczną się zwierzać, można próbować ich przekonać, że rozmowa może pomóc w rozwiązaniu problemów. Z w przypadki dziewczynek należy pilnować, by wiedziały one, że rozmowa nie jest jedynym słusznym sposobem na rozwiązywanie problemów.