Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Brytyjscy lekarze ostrzegają, że zwyczaj picia na umór, który staje się coraz bardziej powszechny w tym kraju, może w dłuższym okresie czasu wywołać epidemię starczej demencji.
Efektem nadużywania alkoholu przez osoby w młodym i średnim wieku jest znacznie zwiększone ryzyko zachorowania na Alzheimera i inne choroby psychiczne w późniejszym okresie życia. Według specjalistów skala ryzyka z tym związana nie jest do końca poznana, ale już teraz należałoby podjąć działania prewencyjne, w celu zapobieżenia nowej epidemii.
Lekarze podkreślają, iż większość badań dotyczących picia alkoholu, które koncentrowały się na jego pozytywnych efektach dla organizmu, wiązało się z piciem z umiarem. Tymczasem społeczeństwo nadużywa tej substancji, jej konsumpcja w Wielkiej Brytanii rośnie w bardzo szybkim tempie, dlatego należałoby się skupić na długofalowych niebezpieczeństwach picia dużych ilości alkoholu.
Z dotychczasowych danych wynika, iż alkohol pity w umiarkowanych ilościach odpowiada za około 10% przypadków zachorowania na demencję, zaś wyraźne jego nadużywanie - za około 25% przypadków. Najbardziej rozpowszechnioną formą demencj jest Alzhaimer.
Przez ostatnie 40 lat konsumpcja alkoholu w Wielkiej Brytanii zwiększyła się z 6 do 11,5 litrów na głowę mieszkańca. Jeżeli ten trend się utrzyma, to w ciągu 10 lat Brytyjczycy zajmą pierwsze miejsce w Europiepod względem spożycia spożycia alkoholu.