Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańscy naukowcy wykazali, że bierne palenie prawie dwukrotnie zwiększa ryzyko głuchoty typu odbiorczego (czuciowo-nerwowej) u nastolatków.
W przeprowadzonym przez nich badaniu wykorzystano dane dotyczące 1533 nastolatków w wieku od 12 do 19 lat, zebrane w latach 2005-2006 w ramach National Health and Nutrition Examination Survey. Badacze mieli do dyspozycji wyniki badania audiologicznego oraz odczyty poziomu metabolitu nikotyny kotyniny w surowicy. Żadna z wziętych pod uwagę osób nie paliła w sposób aktywny.
Okazało się, że im większe było narażenie danej osoby na bierne palenie, tym większe szkody ponosiły jej uszy. Zdaniem autorów badania zwykły kontakt z dymem tytoniowym może doprowadzić do takiej utraty słuchu, że upośledza to rozumienie mowy.
Amerykanie na razie nie są pewni, jaka dawka dymu jest szkodliwa i kiedy dokładnie dochodzi do uszkodzeń, ale wskazują dwa potencjalne patomechanizmy tego zjawiska.
Po pierwsze, dym papierosowy zwiększa ryzyko infekcji ucha środkowego, a po drugie może on zaburzać dopływ krwi do ucha, wywołując drobne, ale akumulujące się z czasem zmiany.
W badanej grupie około 40% z 800 nastolatków narażonych na bierne palenie miało wykrywalne problemy ze słuchem, natomiast w podgrupie nastolatków niemających kontaktu z dymem papierosowym takie osoby stanowiły jedynie 25%. Co ciekawe, mniej niż 20% wszystkich osób z ubytkiem słuchu zdawała sobie z tego sprawę.