Lato to czas, kiedy większość imprez i spotkań towarzyskich odbywa się pod gołym niebem. Jeśli pije się na nich alkohol, wówczas naprawdę trudno opędzić się od komarów.





Okazuje się, że osoby pijące w ogródku piwnym przyciągają 15% więcej komarów niż ludzie, którzy omijają takie miejsca.





Do udziału w przeprowadzonym w Afryce Zachodniej eksperymencie zaproszono 25 ochotników w wieku od 20 do 43 lat. Poczęstowano ich litrem lokalnego piwa i obserwowano, ile przyleci do nich komarów.





Jak się okazało, 47% owadów zostało "zwabionych" przez amatorów piwa, w porównaniu do 35%, które latały wokół tego samego miejsca, zanim wolontariusze zaczęli pić.





Zapach alkoholu w wydychanym powietrzu jest dla owadów wyjątkowo atrakcyjny, a zwłaszcza dla jednego gatunku komarów - Anopheles gambiae, które są głównymi nosicielami malarii.





Co więcej, krwiożercze owady szybko uczą się, że aromat piwa łączy się ze zmniejszeniem reakcji obronnej przed ukąszeniem. Podpici miłośnicy chmielowego napoju nie odpędzają owadów.