Brytyjscy naukowcy sprawdzili, jak obecność alkoholu w domu zmienia jego postrzeganie przez dzieci.





Dzieci często naśladują dorosłych, dlatego jeśli rodzice piją dużo i często - ich pociechy mogą wziąć z nich przykład.





W przeprowadzonym przez Brytyjczyków badaniu wzięło udział 5,7 tysiąca dzieci w wieku od 13 do 16 lat. Zapytano je o częstość kontaktów z alkoholem. Okazało się, że 20% z nich przyznało się, że zdarzyło im się upić jeszcze przed ukończeniem 14 roku życia. 50% upiło się, zanim ukończyło 16 rok życia.





Naukowcy głębiej przeanalizowali od czego zależy śmiałość młodzieży w kontaktach z alkoholem. W tym celu sprawdzili warunki, w jakich wychowywały się dzieci, ich status społeczny oraz zwyczaje wyniesione z domu rodzinnego.






Co się okazało? Jeśli rodzice upijali się przy dziecku średnio dwa razy w tygodniu, ryzyko, że pójdzie ono w ich ślady i będzie upijać się jeszcze przed osiągnięciem pełnoletności - znacznie rosło.





Badanie wykazało też, że ryzyko sięgania dziecka po alkohol rosło wraz ze spadkiem zainteresowania rodziców tym, jak spędza ono swój wolny czas.