Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Amerykańscy naukowcy ostrzegają, że długotrwałe palenie marihuany prowadzi do zmniejszenia liczby receptorów kanabinoidowych w mózgu.
Występujące w mózgu receptory kanabinoidowe biorą udział w wielu ważnych fizjologicznych i psychologicznych procesach, np. w odczuwaniu przyjemności, zdolności do koncentracji, funkcjonowaniu pamięci, regulacji apetytu, poczuciu czasu czy odczuwaniu bólu. Receptory występujące w innych częściach ciała biora udział w regulacji fizjologii trawienia, krążenia krwi i oddychania.
Naukowcy zbadali zmiany w mózgach osób palących konopie każdego dnia. Przez cztery tygodnie śledzono zmiany w organizmach 30 nałogowych palaczy marihuany. Metoda pozytonowej tomografii emisyjnej wykazała, że mieli oni niższą liczbę receptorów kanabinoidowych CB1. Wracała ona do normy, kiedy przestawali palić marihuanę.
Według statystyk konopie indyjskie są jednym z najczęściej stosowanych narkotyków na całym świecie. Występująca w nich substancja psychoaktywna to delta-9-tetrahydrokanabinol (THC), który wiąże się z naturalnie występującymi w naszym organizmie receptorami kanabinoidowymi.
Rozróżnia się dwa typy tych receptorów: CB1, który zaangażowany jest głównie w działanie ośrodkowego układu nerwowego i CB2, który pełni ważną rolę w układzie odpornościowym i komórkach macierzystych układu krążenia.
Wyniki badania swiadczą, że u osób palących marihuanę liczba receptorów CB1 jest o około 20% niższa niż u zdrowych osób nie palących marihuany regularnie. Negatywne skutki stosowania tego narkotyku cofają się po kilku tygodniach abstynencji - wówczas liczba receptorów wraca do normy.