Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Wyniki najnowszych badań świadczą o tym, że Polacy są najbardziej zestresowanymi pracownikami na świecie.
Poziom stresu w pracy określany jest za pomocą tzw. Narodowego Wskaźnika Stresu (NSI - National Stress Indicator). Im jest on wyższy, tym miejsce pracy i środowisko, w którym żyjemy, odbieramy jako mniej stabilne, spokojne i bezpieczne.
NSI w Polsce wynosi 2,22. Drugim po Polsce najbardziej zestresowanym w pracy narodem jest Korea Południowa, ze wskaźnikiem 1,98. Trzecie miejsce zajmuje Dania z NSI równym 1,81, a kolejne: Finlandia (1,74), Chiny (1,68), Tajlandia (1,53), Niemcy (1,53), Kanada (1,53), USA (1,51), Wielka Brytania (1,47), Hiszpania (1,41). Na największym luzie pracują Brazylijczycy - wskaźnik NSI w Brazylii wynosi zaledwie 1,19.
Lekarze ostrzegają, że stres w nadmiarze jest jednym z największych czynników chorobotwórczych, zatem tak wysoki poziom współczynnika stresu u polskich pracowników jest naprawdę niepokojący.
Nardziej podatni na stres są mieszkańcy dużych aglomeracji. W ich przypadku stresują nie tylko ich pracownicze obowiązki czy relacje z przełożonymi, ale też długi dojazd do pracy i frustrujące korki.
Mieszkańcy mniejszych miast są nieco bardziej spokojni. Najmniej zestresowani Polacy mieszkają na południu i wschodzie Polski, ale i tak czterech na pięciu zatrudnionych na tych obszarach żyje w permanentnym stresie. W porównaniu do Warszawiaków - to i tak stosunkowo niewiele, ponieważ tylko jeden na dwadzieścia pracujących w stolicy nie skarży się na stres.