Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Ekspertyza amerykańskiego lobby o nazwie „Nauka w Służbie Interesu Publicznego” (Centre for Science in the Public Interest - CSPI) wykazała, że sztuczne barwniki, stosowane w produkcji Coca Coli, Pepsi i innych produktów żywnościowych zwiększają ryzyko zachorowania na raka.
Chodzi o substancję, która nadaje produktom spożywczym charakterystyczny, ciemnobrązowy kolor i powstaje na drodze reakcji cukrów z amoniakiem i siarczkami pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze. Taki proces pozyskiwania go sprawia, że zostaje on skażony dwoma rakotwórczymi związkami chemicznymi – 2-MI oraz 4-MI.
Wykazano, że mogą one przyczyniać się do powstawania nowotworów płuc, wątroby, tarczycy, a także białaczki.
W USA rozróżnia się cztery rodzaje barwników karmelowych, z których dwa produkowane są na bazie amoniaku i to właśnie w procesie ich produkcji wytracane są substancje rakotwórcze – 2-MI oraz 4-MI. CPSI, a także eksperci chorób nowotworowych domagają się, by rząd wprowadził zakaz używania barwników skażonych związkami rakotwórczymi.
Na opakowaniach Coca Coli i innych napojach tego typu zaznaczono, że zawierają one karmelowy barwnik, jednak informacja ta jest mało precyzyjna.
CPSI przyznaje, że choć ryzyko zachorowania na raka po spożyciu Coca Coli jest niewielkie, to jednak może być przyczyną zachorowań wśród grupy kilku tysięcy Amerykanów.
Zarzuty te za bezpodstawne uznał rzecznik Coca Coli, twierdząc, że napoje tej marki są całkowicie bezpieczne, a insynuacje CPSI to złośliwe zastraszanie konsumentów, gdyż barwnik, jakiego używają producenci napoju nie powoduje raka.