Najnowsze amerykańskie badania obaliły tezę mówiącą, że ecstasy - syntetyczny analog amfetaminy i meskaliny, pogarsza zdolności umysłowe.






W ramach eksperymentu zbadano wydolność umysłową 52 osób, które zażywały ten środek, a wyniki porównano z wynikami 59 innych osób, które nie stosowały ecstasy. Nie zauważono żadnej różnicy, jeśli chodzi o umiejętności umysłowe.






Autorzy odkrycia zaznaczają jednak, że wyniki te nie oznaczają, że ecstasy można zażywać bez żadnych obaw. Ten nielegalnie wytwarzany środek psychoaktywny jest często zanieczyszczony różnymi szkodliwymi substancjami. Brakuje też badań wykazujących w jaki sposób można go bezpiecznie zażywać, a jego przedawkowanie może skończyć się śmiercią.






Ecstasy (MDMA), podobnie jak amfetamina działa stymulująco na układ nerwowy, wykazując jednocześnie właściwości psychodeliczne (tak jak meskalina). Spożycie tego narkotyku wywołuje uczucie euforii, powoduje przypływ energii, pobudza seksualnie, zaostrza zmysły, a także zwiększa zdolność empatii. Jednocześnie powoduje też wiele negatywnych skutków, np. nadwrażliwość, niepokój, który może się przerodzić w napady paniki, utratę poczucia kontroli, halucynacje, psychozy oraz stany depresyjne.






Zażycie ecstasy skutkuje objawami typowymi dla kaca - zmęczeniem, trudnością z koncentracją uwagi, mdłościami i zawrotami głowy. Może też uzależniać - wówczas po zaprzestaniu zażywania narkotyku pojawiają się objawy tzw. zespołu odstawienia, takie jak niepokój, bezsenność i napady agresji.






Przedawkowanie lub nadwrażliwość na działanie ecstasy może wywołać ponadto tzw. "złośliwy zespół neuroleptyczny", którego objawem jest spadek ciśnienia krwi, gwałtowny wzrost temperatury ciała, drgawki i grożąca śmiercią śpiączka. W skrajnych przypadkach dochodzi też do grożącego zgonem migotania komór.