Brytyjsko-amerykański zespół naukowców "globalnie" przeanalizował kwestię otyłości. Zbadano trendy dotyczące zmian wskaźnika masy ciała (BMI), poziomu cholesterolu we krwi oraz skurczowego ciśnienia tętniczego u dorosłych mieszkańców 199 krajów i obszarów świata.






Okazało się, że co dziesiąty dorosły obywatel świata jest otyły, a Polska należy do krajów o najwyższym średnim wskaźniku masy ciała.






Analiza objęła dane z lat 1980-2008, które łącznie dotyczyły ponad 9 miliona osób w przypadku BMI, 5,4 miliona osób w przypadku ciśnienia tętniczego i 3 miliony w przypadku poziomu cholesterolu.






w 2008 roku ponad 10% światowej populacji dorosłych cierpiało na otyłość, czyli miało BMI powyżej 30. Większy odsetek otyłych stwierdzono wśród pań - niemal 14% (czyli około 297 milionów), niż wśród panów - około 10% (205 milionów). W sumie było to ponad 0,5 miliarda ludzi na świecie. Aż trzy razy więcej, bo aż 1,5 miliarda osób miało we wspomnianym roku nadwagę, tj. BMI powyżej 25. W 1980 roku odsetek otyłych kobiet i mężczyzn wynosił odpowiednio - 8% i 5% - a więc niemal dwukrotnie mniej niż w roku 2008.






Obliczono, że na przestrzeni tego czasu średni BMI wzrastał u panów o 0,4 a u pań o 0,5 na dekadę.





Polskę zaliczono do krajów o najwyższym średnim BMI, tj. przekraczającym 26,2. Wskaźnik ten w przypadku Polek wzrósł z 25,87 w 1980 roku do 25,93 w 2008 roku. Jeszcze większy wzrost wystąpił u panów - z 25,1 do 26,67.





Który region zamieszkują najgrubsi mieszkańcy świata? Badanie wykazało, że najwyższy średni BMI zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn wystąpił wśród mieszkańców wysp Pacyfiku - od 34 do 35. To nawet o 70% więcej niż w niektórych krajach Afryki Subsaharyjskiej oraz południowo-wschodniej Azji. W krajach bogatych, największe średnie BMI odnotowano w USA (28,33 dla kobiet i 28,46 dla mężczyzn), natomiast najniższe w Japonii (odpowiednio 22 i 24).






Okazało się też, że u mieszkanek niektórych krajów Europy Zachodniej - Belgii, Francji i Szwajcarii - nie wystąpił wzrost BMI, a we Włoszech stwierdzono nawet jego spadek. W przypadku mężczyzn najmniejszy wzrost BMI wystąpił u Włochów i Szwajcarów.






Jeśli chodzi o BMI wśród Europejek - najwyższe miały Turczynki i Czeszki, a najniższe - Szwedki.






Pomimo, że liczba otyłych osób na całym świecie znacznie wzrosła, to w wielu krajach rozwiniętych odnotowano spadek liczby osób z wysokim ciśnieniem tętniczym oraz całkowitego poziomu cholesterolu. Najbardziej widoczny był w przypadku obywateli USA, Kanady i Australii.





W Polsce, na przestrzeni objętych badaniem lat odnotowano wyraźny spadek ciśnienia u kobiet - ze 137,7 mmHg do 129,7 mmHg i nieco mniejszy u mężczyzn - ze 136,8 mmHg do około 135 mmHg. Mimo to wciąż należymy do czołówki państw o najwyższych wartościach ciśnienia skurczowego, tj. powyżej 132 mmHg.






Najwyższe wartości ciśnienia skurczowego (135 mmHg dla pań i 138 mmHg dla panów) stwierdzono wśród mieszkańców krajów bałkańskich oraz we Wschodniej i Zachodniej Afryce.






Jeśli chodzi o całkowity poziom cholesterolu, to nawiększy jego spadek odnotowano wśród mieszkańców USA, Kanady, Australii i krajów Europy Zachodniej. W Polsce zanotowany nieznaczny jego spadek - z 5,35 mmol do 5,15 mmol u kobiet i z 5,30 mmol do 5,27 mmol u panów. Z kolei wzrost stężenia całkowitego cholesterolu we krwi stwierdzono u mieszkańców wschodniej i południowo-wschodniej Azji oraz na wyspach Pacyfiku.