Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Inspekcja farmaceutyczna wycofuje ze sprzedaży ziołowe środki na potencję, z powodu wykrycia w nich niedozwolonych substancji.
Z aptecznych półek zniknęły już suplementy diety o nazwach: ceedra, satibo i LIBIDOForte, prawdopodobnie w najbliższym czasie na listę zakazanych preparatów trafi też cupidomax.
Specyfiki te, reklamowane jako ziołowe środki na potencję, w rzeczywistości zawierały substancje czynne obecne w znanych, dostępnych na receptę lekach na potencję, np. sildenafil i tadalafil lub ich pochodne. Producenci nie wymieniali ich w składzie, w którym wyszczególniali wyłącznie naturalne afrodyzjaki, np. kolcowój chiński, cynamonowiec cejloński, cytryniec chiński czy korzeń żeń-szenia.
Składniki te, jak zapewniali w ulotce, miały dawać „siłę chińskiego smoka przez cały weekend” i działać już w ciągu godziny od ich zażycia.
Konsumenci takich preparatów, przekonani że są to łagodne i naturalne środki, narażani byli na poważne niebezpieczeństwo. Sildenafil, tadalafil i ich pochodne mogą wchodzić w interakcje z innymi lekami, a u osób chorych na serce mogą spowodować gwałtowny spadek ciśnienia kończący się nawet zgonem...