Naturalny składnik ostrych odmian papryki, który wchodzi w skład sprzedawanych bez recepty maści przeciwbólowych, środków na odchudzanie i leków zwalczających nadciśnienie może zwiększać ryzyko nowotworów skóry.









Chodzi o zawartą w nich kapsaicynę, którą amerykańscy naukowcy połączyli z nowotworami skóry.










Naukowcy z Hormel Institute zauważyli, że mediatorem w procesie rakotwórczego działania alkaloidu jest receptor czynnika wzrostu naskórka (EGFR). Już kiedyś ustalono, że w organizmach, w których rozwinął się nowotwór występuje on w zwiększonej liczbie. Białko to aktywuje wzrost komórek guza, a także wpływa na ich migrację i przeżywalność.










Badacze przeprowadzili eksperyment z udziałem myszy. Okazało się, że zastosowanie kapsaicyny na skórze ich grzbietu spowodowało wzrost stężenia enzymu zapalnego – cyklooksygenazy indukowanej COX-2, a w rezultacie - pojawienie się guzów.









Wyniki powyższego studium świadczą o tym, że ceniony do tej pory składnik ostrych odmian papryki ma też drugie, zdradliwe oblicze.