Z najnowszych amerykańskich badań, których wyniki opublikowano w piśmie medycznym "Circulation", wydawanym przez American Heart Association wynika, iż spędzanie wielu godzin w pozycji siedzącej zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca.










Okazuje się, że mężczyźni spędzający w pozycji siedzącej 23 godziny w tygodniu, mają o 64% większe szanse na zgon z powodu chorób sercowo-naczyniowych niż ci, którzy przesiadują tylko 11 godzin tygodniowo. Z kolei w przypadku pań, które spędzają w ciągu dnia w pozycji siedzącej ponad 6 godzin dziennie, ryzyko zgonu jest o 37% wyższe niż u tych, które siedzą krócej niż 3 godziny, i to niezależnie od uprawiania aktywności fizycznej.










Zdaniem Amerykanów każda dodatkowa godzina przesiedziana przed telewizorem podnosi ryzyko śmierci z różnych przyczyn o 11%.










Naukowcy wyjaśniają, że cząsteczki lipazy lipoproteinowej - enzymu biorącego udział w metabolizmie tłuszczów - uwalniane są wyłącznie podczas napinania mięśni, a więc stania lub chodzenia. Siedzenie natomiast spowolnia istotną część przemiany materii. Pozycja stojąca wymaga napięcia mięśni nóg i grzbietu - spala się wtedy o 10-20% więcej energii niż podczas siedzenia.










Długo-godzinne siedzenie wywiera niekorzystny wpływ na przemiany cukru i tłuszczu we krwi nawet u osób, które mają prawidłową wagę.