Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Prof. Mary McGarvey i Patricia Kennedy z amerykańskiego Uniwersytetu Lincoln-Nebraska udowodniły, że wprowadzenie zakazu sprzedaży niezdrowej żywności w szkołach przynosi rezultat i ogranicza rozwój epidemii otyłości wśród najmłodszych.
Dokładne przestudiowanie jadłospisów i przeprowadzenie ankiet na temat stylu życia uczniów wskazało, iż usunięcie wysokokalorycznych przekąsek i napojów ze szkolnych sklepików prowadzi do spadku liczby puszystych dzieci aż o jedną szóstą.
Już dwa lata temu władze polskich Tychów poleciły dyrektorom szkół wyeliminowanie ze sklepikowych półek niezdrowych smakołyków: chipsów, batoników i napojów gazowanych. Za jakiś czas okaże się, czy uczniowie tyskich szkół faktycznie rzadziej borykają się z nadmiarem kilogramów.
Eksperci ostrzegają jednak, że walczące z otyłością dzieci szkoły same nie poradzą sobie z tym problemem, gdyż najbardziej istotny wpływ na ich wychowanie mają rodzice, którzy bardzo często zamiast dawać dobry przykład, wpajają swoim pociechom złe nawyki żywieniowe.