Zespół naukowców z Uniwersytetu Harvarda w Bostonie sprawdził, jak wzrasta ryzyko udaru mózgu bezpośrednio po spożyciu alkoholu.










Wyniki przeprowadzonego przez nich badania świadczą, że w godzinie po spożyciu nawet małych ilości alkoholowych napojów, ryzyko niedokrwiennego udaru mózgu wzrasta dwukrotnie.










Zaburzenie czynności mózgu jest wynikiem zablokowania tętnicy prowadzącej do niego krew i jest przyczyną około 80% wszystkich przypadków udaru. W jego wyniku dochodzi do uszkodzenia tkanki nerwowej, co może prowadzić do niepełnosprawności różnego stopnia, a nawet zgonu.










Już wcześniej wykazano, że regularne nadużywanie alkoholu zwiększa ryzyko udaru niedokrwiennego, natomiast spożywanie alkoholu w niewielkich lub umiarkowanych ilościach w dłuższej perspektywie może to ryzyko obniżyć.  










W najnowszym badaniu sprawdzono, ryzyko udaru mózgu wzrasta bezpośrednio po spożyciu napoju z alkoholem. W tym celu przebadano 390 pacjentów, którzy trzy dni wcześniej przeszli udar niedokrwienny. Odntowano, że 104 z nich piło alkohol w ciągu 24 godzin przed udarem, a 14 - w ciągu zaledwie godziny poprzedzającej to zdarzenie. Z badania wykluczono te osoby, u których z udar spowodował poważne zaburzenia mowy lub które w jego następstwie znalazły się w bardzo złym stanie zdrowia.










Jak się okazało, w pierwszej godzinie po wypiciu dowolnego trunku (wina, wódki lub piwa), ryzyko udaru rosło ponad dwukrotnie, nawet jeśli ich ilości były niewielkie. Zdaniem autorów badania świadczy to o tym, że spożycie małych lub umiarkowanych ilości napojów alkoholowych przejściowo podnosi ryzyko udaru, co może wynikać z tego, że tuż po tym fakcie wzrasta ciśnienie i krzepliwość krwi, zwiększając prawdopodobieństwo powstania zakrzepu.










Badacze zaznaczają jednak, że wspomniane podwyższone ryzyko ma charakter przejściowy i może być niwelowane przez korzyści zdrowotne, jakie daje picie umiarkowanych ilości alkoholu w dłuższym okresie czasu. Korzystnie wpływa to na proporcje lipidów krwi oraz zwiększa elastyczność naczyń, co ostatecznie może prowadzić do obniżenia ogólnego ryzyka udaru.