Ostatnio media donosiły o śmierci dwóch mężczyzn, spowodowanej prawdopodobnie poprzez zażycie dopalaczy. W obu przypadkach śledczy czekają jeszcze na wyniki potwierdzających to badań toksykologicznych, jedank już teraz, w związku z dużym zagrożeniem, jakie one powodują, władze Łodzi podjęły kolejne kroki w walce z tymi legalnymi środkami psychoaktywnymi.





 

 
Jak pisaliśmy niedawno, od września br. w łódzkich gimnazjach rusza program profilaktyczny pod hasłem "Tylko słabi gracze biorą dopalacze". Zakłada on przeprowadzenie w sumie około 140 warsztatów z udziałem terapeutów i podopiecznych Stowarzyszenia Monar - po trzy w każdym, a także 15 koncertów hip-hopowych w wykonaniu zespołu złożonego z podopiecznych Monaru. Prowadzącymi warsztaty będą specjaliści od terapii uzależnień, a w zajęciach będą uczestniczyć także osoby po terapii odwykowej, zachowujące abstynencję narkotykową.










Ponadto Straż Miejska, PIP, Urząd Kontroli Skarbowej, Inspekcja Handlowa, Sanepid i Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlu Artykułami Spożywczymi prowadzą regularne kontrole sklepów z dopalaczami. W wyniku jednej z takich kontroli zamknięto smartshop znajdujący się na osiedlu Dąbrowa - jak się okazało, najemca podnajmował lokal sklepowi z używkami, co było niezgodne z umową z miastem.










W ramach akcji uruchomiono właśnie stronę internetową www.antydopalacze.lodz.pl, która ma obrazować, jakie zagrożenia niosą ze sobą eksperymenty z tymi substancjami. Można na niej również znaleźć adresy poradni i przychodni, w których można uzyskać pomoc.










Do końca czerwca w jednym z pasaży przy ul. Piotrkowskiej potrwa też akcja, w której swój sprzeciw przeciwko dopalaczom moga wyrazić wszyscy Łodzianie. Z wypowiedzi udzielonych przed kamerą powstanie "społeczna galeria łodzian", która znajdzie się na stronie internetowej.





 

Co więcej, jak zapowiadają władze miasta, do końca czerwca z przejść podziemnych w centrum miasta znikną też reklamy sklepów z dopalaczami.