Wczoraj w Instytucie "Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie odbyła się prezentacja wyników projektu OLAF - "Opracowanie norm ciśnienia tętniczego dla populacji dzieci i młodzieży w Polsce", realizowanego od sierpnia 2007 roku do końca 2009 roku. W jego ramach zbadano prawie 18 tysięcy dzieci w wieku od 7 do 18 lat.










Przeprowadzone w ramach projektu badania ukazały także częstotliwość występowania nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży oraz wskazały czynniki obessogenne wystepujące w środowisku szkolnym.











Okazuje się, że nadwaga i otyłość wśród polskich nastolatków osiąga już rozmiary prawdziwej epidemii - doganiamy najgrubsze narody, np. Stany Zjednoczone czy Niemcy. Tempo jej wzrostu jest prawie sześć razy większe niż w roku ubiegłym...











W Polsce otyłość i nadwaga dotyczy już 18% chłopców i ponad 14% dziewczynek, a łączna liczba osób dotkniętych nadwagą i otyłością w grupie dzieci w wieku 9-18 lat stanowi 20% ogółu.










Największa grupa dzieci ważących zbyt dużo pochodzi z miast liczących powyżej 500 tysięcy mieszkańców, z rodzin rolniczych lub rodzin o modelu 2+1, o wysokim statusie społeczno-ekonomicznym.












Czynnikami sprzyjającymi rozwojowi nadwagi i otyłości jest posiadanie telewizora lub komputera w pokoju oraz sytuacja, kiedy oboje rodziców pracuje.











Polska młodzież nie tylko ma za mało ruchu, ale też jej dieta pozostawia wiele do życzenia... 25% nastolatków przyznaje, że podjada w nocy, tyle samo rezygnuje z pierwszego śniadania, a dużą część ich codziennego jadłospisu zajmuje śmieciowe jedzenie, np. batony czy chipsy, kupowane najczęściej w szkolnych sklepikach.










Specjaliści zwracają uwagę na konieczność działań profilaktycznych, zapobiegających dalszemu rozwojowi epidemii nadwagi i otyłości. Ich częścią powinno być uświadamianie rodziców, jaka dieta jest prawidłowa dla ich dziecka oraz przekonywanie ich, że ruch powinien być nieodzowną częścią w życiu dziecka, a jego brak powoduje poważne choroby, w tym właśnie nadwagę i otyłość.











Na zmianę stylu życia na zdrowszy mogą wpływać rząd, media, celebryci, a także architekci, np. poprzez uwzględnianie boisk czy ścieżek rowerowych przy projektowaniu nowych osiedli.











Modelowanie odpowiednich zachowań społecznych powinno mieć charakter kompleksowy i obejmować całokształt zagadnień, takich jak: wzorce estetyczne, kultura odżywiania oraz świadomość tego, że wysiłek fizyczny to jeden z najważniejszych leków i warunek dobrego samopoczucia.