Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Środowisko medyczne już od dawna walczy o umożliwienie korzystania z przeciwbólowych i łagodzących właściwości marihuany. O legalizację narkotyku w celach leczniczych zabiegają przede wszystkim pacjenci zapadający na ciężkie, przewlekłe choroby i cierpiący z powodu silnego bólu.
Tylko w niektórych krajach politycy stwarzają im taką możliwość, jednym z nich są Stany Zjednoczone. Ostatnio rada miejska Waszyngtonu zalegalizowała lecznicze wykorzystanie marihuany, dołączając tym samym do dwunastu stanów, które już wcześniej zaaprobowały terapię z wykorzystaniem narkotyku.
Nowa ustawa czeka jeszcze na podpis burmistrza miasta i trzydziestodniowy okres, w którym musi zostać zakceptowana przez Kongres, jednak przedstawiciele Marijuana Policy Project nie przewidują żadnych problemów w przepuszczeniu waszyngtońskiej ustawy o leczniczych zastosowaniach marihuany. Organizacja ta już od dawna propaguje dopuszczenie konopii indyjskich do użytku leczniczego.
Zgodnie z jej nowym brzmieniem, narkotyk będzie można nabyć w maksymalnie ośmiu licencjonowanych dyspensariach. Zaopatrywać je będą licencjonowani miejscy hodowcy, z których każdy będzie mógł utrzymywać maksymalnie do 95 krzewów. Nadzorowana przez władze hodowla będzie się odbywała w pomieszczeniach zamkniętych.
Już niebawem waszyngtońscy lekarze będą mogli przepisywać marihuanę jako lek pacjentom chorym na niektóre ciężkie schorzenia, między innymi HIV/AIDS, raka, stwardnienie rozsiane, czy glaukomę.