Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Wiosenne pylenie roślin to zmora dla alergików, którzy w tym okresie muszą zmagać się z załzawionymi oczami, katarem, kaszlem czy swędzeniem. Zdaniem szwedzkich naukowców ze szpitala uniwersyteckiego w Lund objawy te można zminimalizować poprzez unikanie napojów alkoholowych.
Zależność pomiędzy napojami alkoholowymi i alergią wynika z faktu, iż zawierają one histaminę - związek wywołujący reakcję alergiczną organizmu. Zawarta w winie i piwie histamina produkowana jest przez drożdże i bakterie w procesie fermentacji. Trunki te zawierają także związki siarki, które również są czynnikiem zwiększającym ryzyko wystąpienia alergii i astmy.
Szwedzcy badacze przeprowadzili badania, w których wzięło udział kilka tysięcy osób ze zdiagnozowaną astmą, bronchitem lub katarem siennym. Wykazały one, że pacjenci znacznie częściej skarżyli się na katar i stany zapalne dolnych dróg oddechowych już po jednym kieliszku napoju alkoholowego. Największe zaostrzenie objawów obserwowano po spożyciu czerwonego i białego wina, a z niejasnych przyczyn efekt ten występował dwa razy częściej u kobiet, niż u mężczyzn.
Zależność pomiędzy alkoholem a alergią potwierdziły także inne badania, opublikowane przez pismo Clinical and Experimental Allergy. Wykazano, że picie 2 kieliszków wina dziennie niemal dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się objawów alergii.
Lekarze zalecają alergikom, by w czasie pylenia roślin unikali picia napojów alkoholowych, a także innych produktów spożywczych, które mogą zawierać histaminę, takich jak np. dojrzewające sery, marynowane owoce i warzywa, a nawet produkty zwierające drożdże, takie jak pieczywo i inne wypieki na bazie drożdży.