Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Palenie papierosów jest przyczyną około 90% przypadków nowotworów płuc. Na podatność wobec szkodliwego działania nałogu palenia wpływają też czynniki genetyczne.
U osób niepalących ryzyko rozwoju raka płuc zwiększa się, gdy są one narażone na wdychanie dymu tytoniowego i bierne palenie. Ostatnio międzynarodowy zespół naukowców odkrył, że za występowanie raka płuc u osób, które nie paliły może odpowiadać gen GPC5.
W skali świata co czwarty pacjent, u którego zdiagnozowano raka płuc nigdy nie palił (w {olsce czy Wielkiej Brytanii odsetek ten jest niższy i wynosi około 10%, natomiast w Azji sięga nawet 40%).
W wielu niezależnych ośrodkach badawczych, w ciągu dwunastu lat badacze pobrali próbki DNA w sumie od 754 osób, które przez całe życie wypaliły mniej niż 100 papierosów. Zwrócono uwagę na wystepujące u nich przewlekłe choroby układu oddechowego, narażenie na bierne palenie oraz występowanie raka płuc w rodzinie. W ten sposób zidentyfikowano 44 najczęściej występujące u nich zmiany genetyczne, które jak się okazało odpowiadają za włączanie i wyłączanie aktywności genu GPC5.
Zaobserwowano, że aktywność genu GPC5 jest o połowę mniejsza w komórkach najczęstszego raka płuc - gruczolakoraka - niż w zdrowej tkance płucnej. Naukowcy zakładają, że to właśnie ta obniżona aktywność ma związek z rozwojem nowotworu - choć jeszcze nie wiedzą, w jaki sposób. Co więcej, wiadomo, że nadmiernma ekspresja genu GPC5 występuje też u chorych na stwardnienie rozsiane.
Specjaliści mają nadzieję, że dalsze badania ułatwią poszukiwanie skuteczniejszych metod leczenia nowotworów płuc i określanie, kto jest w grupie szczególnie zagrożonej chorobą.
Zmiany w zakresie GPC5 występują jednak tylko u 1/3 osób niepalących z rakiem płuca, dlatego trwają badania mające na celu wyszczególnienie innych możliwych jego przyczyn.