Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Do tej pory uważano, że wysoka zawartość tłuszczów nasyconych w diecie to jedna z najbardziej szkodliwych dla układu krwionośnego cech diety typowej dla mieszkańców krajów rozwiniętych. Okazuje się jednak, że jej związek z ryzykiem chorób układu krążenia, takimi jak udar mózgu czy zawał serca, nie jest konieczny.
Zespół naukowców z Children's Hospital Oakland Research Center w Oklahomie przygotował zaskakujący raport na ten temat. Zebrali i przeanalizowali oni dane pochodzące z 21 innych publikacji dotyczących łącznie ponad 347 tysięcy osób dorosłych, uwzględniające inne czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Mimo, że potwierdzono, że spożywanie znacznej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych prowadzi do podwyższenia poziomu "złego cholesterolu" (LDL), to jednak nie stwierdzono jasnego związku pomiędzy tym czynnikiem a wyższym ryzykiem chorób układu krążenia.
Zdaniem samych autorów badania nie należy spodziewać się zmian w funkcjonujących obecnie, ogólnych zaleceniach dietetycznych. Zgodnie z nimi udział tłuszczów w diecie nie powinien przekraczać 7% jej całkowitej wartości energetycznej. Wyniki stuium nie powinny więc zostać odebrane jako usprawiedliwienie dla osób stosujących tłustą dietę, gdyż w każdym przypadku należy zachować rozsądek w odżywianiu.