Najnowsze wyniki badań Głównego Inspektoratu Sanitarnego niepokoją specjalistów. Okazuje się, że np. co trzecia gimnazjalistka z woj. łódzkiego o prawidłowej masie ciała przynajmniej raz w życiu się odchudzała, a co ósma odchudzała się w sposób radykalny, stosując środki farmakologiczne lub głodówkę.
 

W ramach programu ''Trzymaj formę'' GIS przebadał 10 tysięcy uczniów w wieku 12-16 lat i ich rodziców z całego kraju. Wyniki tych badań pokazały, że skala otyłości wśród polskich nastolatków nie jest tak rozległa jak sądzono. Niepokojące są jednak dane dotyczące niezdrowych nawyków mających na celu zbijanie masy ciała. Jak się okazuje - większość dziewcząt o normalnej sylwetce uważa, że jest grubych i chce się odchudzać.

 

Do ośrodków leczących anoreksję trafia coraz więcej dziewczynek w wieku 12- i 13-lat, kóre ważą średnio od 20 do 30 kg. Do niektórych placówek zgłasza się tyle młodych pacjentek, że na leczenie trzeba czekać w kolejce, a z dnia na dzień przyjmowane są tylko te dziewczynki, wobec których istnieje wyraźne zagrożenie życia.


 

Najczęstszą przyczyną zaburzeń odżywiania jest presja otoczenia, chęć sprostania nadmiernym wymaganiom i związany z tym stres. Niestety, zwykle rodzice zbyt późno dostrzegają problem lub też zbyt długo go bagatelizują.
 

Najwięcej przypadków zaburzeń odżywiania dotyczy dziewcząt z ostatnich klasach gimnazjum, ale niebezpieczne sygnały pojawiają się już nawet wśród uczennic podstawówek.