Jedynym udokumentowanym do tej pory kluczem do długowieczności jest restrykcja kaloryczna, a więc ograniczenie wartości energetycznej pokarmów przy odpowiednim poziomie dostarczania organizmowi makro i mikroelementów oraz witamin. Badania nad taką dietą zwykle kończyły się jednak stwierdzeniem znacznego ograniczenia płodności stosujących ją organizmów. Ostatnio badacze z University College London ogłosili, że znaleźli rozwiązanie tego problemu.

 

Naukowcy już wcześniej wykazali, że bardzo niskokaloryczna dieta, na poziomie około 60% zalecanej normy wywiera znaczący, pozytywny wpływ na zdrowie - spowalnia proces starzenia się i znacznie zwiększa szanse na dożycie do przynajmniej 100 lat.


 

Brytyjscy badacze Richard Grandison i Matthew Piper sprawdzili, czy wpływ restrykcji kalorycznej na organizm wynika z ogólnego obniżenia wartości energetycznej pokarmu, czy też tylko z ograniczenia podaży określonych związków. W tym celu przeprowadzili eksperymenty na samicach muszek owocówek. Owady podzielono na liczne grupy, w których testowano wpływ poszczególnych składników diety na długość ich życia, płodność, a także ogólną kondycję.
 

Jak się okazało - kluczowym składnikiem dla zachowania płodności u badanych organizmów była metionina - jeden z tzw. aminokwasów egzogennych, czyli takich, których organizm nie potrafi wytworzyć samodzielnie. Zdaniem autorów badania zwiększenie podaży tego związku w diecie z restrykcją kaloryczną pozwoliłoby nie tylko na utrzymanie znacznej długości życia, ale także na zachowanie standardowej płodności także w przypadku ludzi.