Międzynarodowy Buy Nothing Day, czyli Dzień Bez Zakupów został ustanowiony na początku lat dziewięćdziesiątych, jako wyraz protestu przeciwko zbędnym zakupom i nadmiernej konsumpcji dóbr w krajach rozwiniętych. Jego obchody w Europie przypadają na ostatnią sobotę listopada, a w USA mają miejsce w piątek po Święcie Dziękczynienia. W Polsce po raz pierwszy Dzień Bez Zakupów świętowano w 2003 roku.

 

Ustanowione w Stanach Zjednoczonych święto jest jednym z przejawów częstych ostatnimi czasy działań antyglobalistycznych. Konsumenci zachęcani są w tym dniu do powstrzymywania się od robienia zakupów lub przynajmniej do maksymalnego ich ograniczania.


 

Buy Nothing Day zwraca uwagę na fakt, że 25% światowej populacji konsumuje 80% światowych zasobów. Największą część tej globalnej elity stanowią mieszkańcy zachodnich, konsumpcyjnych społeczeństw, głównie Stanów Zjednoczonych, Kanady, zachodniej Europy, Arabii Saudyjskiej, Australii i Japonii. Pozostała część mieszkańców Ziemi musi zadowolić się pozostałymi 20%, co prowadzi do głodu i nadużywania władzy w wielu krajach świata.
Jak twierdzi Mahatma Gandhi, "Na Ziemi wystarczy wszystkiego dla zaspokojenia potrzeb wszystkich, ale nie wystarczy dla zaspokojenia ich chciwości..."



 

W Polsce do powstrzymania się zakupów w dniu 28 listopada zachęcają realizatorzy kampanii "Kupuj odpowiedzialnie" Polskiej Zielonej Sieci. Przekonują oni, by zamiast do galerii udać się na spacer, do muzeum, uprawiać sport lub w jakikolwiek inny sposób spędzić czas z rodziną, gdyż podarowanie bliskim własnego czasu jest znacznie bardziej cenne niż nawet najdroższy prezent.
 

Warto zachować trzeźwy umysł w dzisiejszej erze marketingu, która stanowi istny poligon masowej manipulacji klientem. Trudno znaleźć dziś obszar wolny od reklamowych spotów, billboardów, plakatów. Na każdym kroku czyha pokusa związana z wydawaniem pieniędzy. W tych warunkach zrodziła się też nowa patologia cywilizacji konsumpcyjnej – czyli zakupoholizm.


 

Nie bez powodu Dzień Bez Kupowania obchodzony jest w czasie, kiedy zbliżają się święta, czyli czas zakupów i nadmiernej konsumpcji. Według szacunków przeciętna polska rodzina planuje w tym roku wydać na święta około 1500 złotych, z czego blisko połowa zostanie przeznaczona na prezenty dla najbliższych. Polska jest jednym z nielicznych krajów w Europie, w którym wydatki świąteczne nie spadną mimo kryzysu.