Ankieta

Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?

14%
zdecydowanie tak
8%
raczej tak
14%
nie wiem
15%
raczej nie
49%
zdecydowanie nie

Terroryści na odwyku...

dodano: Piątek, 6 Listopad 2009, 9:45:38

Arabia Saudyjska traktuje terroryzm jak narkomanię... pewna część islamskich ekstremistów zamiast do więzienia, trafia do luksusowych ośrodków odwykowych.

 

 

 

 

 

 

Schwytani przez Amerykanów Islamiści, którzy brali udział w zamachach wydawani są Arabii Saudyjskiej. W walczającej terroryzm ojczyźnie trafiają oni zwykle do więzienia o zaostrzonym rygorze. Jednak od pewnego czasu niektórzy ekstremiści mają szansę trafić do jednego z pięciu działających w państwie ośrodków leczących z uzależnienia od terroryzmu...
 

 

 

 





Program odwyku dla terrorystów wdrażany jest w Arabii Saudyjskiej od dwóch lat. W ośrodkach byli członkowie al Kaidy biorą udział w zajęciach mających wyleczyć ich z agresji, uczestniczą np. w terapii poprzez sztukę, lekcjach religii, korzystają z pomocy psychologów, a w wolnych chwilach relaksują się pływając w basenie i spacerując po ogrodach, grając w tenisa stołowego, futbol czy siatkówkę lub też słuchając muzyki czy oglądając filmy. Mogą swobodnie poruszać się po terenie ośrodku, rozmawiać do woli z rodziną z darmowego telefonu albo uczyć się zawodu w warsztatach.
 

 

 

 

 





Zdaniem psychologów pracujących w ośrodkach większość uczestników kursów stanowią ludzie o ograniczonych zdolnościach rozumowania, wykorzystani przez organizacje terrorystyczne. Twierdzą, że edukacja może być kluczem do przywrócenia społeczeństwu przynajmniej niektórych z nich.
Reedukacja byłych terrorystów ma oduczyć ich automatycznych, agresywnych reakcji na zbrodnię i przemoc w telewizji czy internecie.
 

 

 

 

 




"Terroryści na odwyku" w lekcjach religii (kilka godzin tygodniowo), które skupiają się na tłumaczeniu pojęcia dżihadu tak, by rozumiano go przede wszystkim jako wewnętrzną walkę o cnotę muzułmanina, a nie krwawą walkę z niewiernymi. Uczestnicy kursów uczą się, że męczennik dżihadu to także ktoś, kto prowadzi działalność charytatywną.



 

 

 

 

 


Po opuszczeniu ośrodka – zwykle po dwóch miesiącach – mogą liczyć na otrzymanie dożywotniego stypendium w wysokości 700 dolarów miesięcznie lub na pomoc w znalezieniu pracy. Otrzymują też pomoc finansową do aranżacji małżeństwa, darmowy samochód, mieszkanie i meble, ale musza się liczyć z policyjnym nadzorem kontrolnym.


 

 

 

 

 



Mimo ogromnych korzyści zwiąanych z poddaniem się takiej reedukacji, co piąty ekstremista odmawia udziału w programie. Najgroźniejsi bojownicy dżihadu nie mają jednak szans na dostanie się do ośrodka, od razu są bowiem kierowani do budowanych na wzór amerykański więzień o zaostrzonym rygorze.
 

 

 

 

 



Program, na finansowanie którego Saudowie przeznaczają setki milionów dolarów, ograniczony jest tylko do łatwych przypadków. Jak podają saudyjscy urzędnicy - skorzystało już z niego kilkuset ekstremistów, a terapia okazała się skuteczna aż w 95% przypadków.

 

 

 

 





Podobne do saudyjskich ośrodki działają też w innych państwach, m.in. w Indonezji, Jemenie, Egipcie i Libii.

2012 / 3125
Copyright © 2008-2024 Narkotyki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kliknij tutaj aby skontaktować się z administratorem.