Według danych zebranych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) na depresję choruje dziś ponad 120 milionów osób na całym świecie. Dotyczy ona od 4 do 7% ogólnej populacji, a w Europie - aż 9%. W Polsce, według szacunków na depresję choruje od 1,5 do 2,6 miliona osób.
 

Świadomość z zakresie tej choroby rośnie z roku na rok, a specjaliści podkreślają, że jest ona równie poważną chorobą jak np. zapalenie płuc czy nadciśnienie tętnicze.

Należy jednak pamiętać, że nie każde obniżenie samopoczucia jest już depresją. Na chorobę tą składa się cały zespół objawów, a permanentny smutek jest tylko jednym z nich. Depresja trwa co najmniej dwa tygodnie.


 

Nie każdego pacjnenta ze zdiagnozowaną depresją należy leczyć farmakologicznie. Najczęściej wymagają tego osoby znajdujące się w głębokim lub umiarkowanym stadium choroby. Przy łagodnych objawach zwykle najlepszym rozwiązaniem jest psychoterapia.
 

Przy leczeniu depresji praktycznie w każdym przypadku niezbędne są wizyty u specjalisty. Czasem zaleci on odpowiednie leki. Na polski rynek wszedł właśnie nowy preparat stosowany w terapii tej choroby. Zawiera on agomelatynę, która reguluje rytm snu i czuwania i poprawia samopoczucie nawet już w pierwszym tygodniu kuracji.

 

Agomelatyna zwalcza typowe objawy depresji takie jak przygnębienie, smutek, niechęć do codziennych czynności, łagodzi też zaburzenia snu i niweluje uczucie zmęczenia.

 

To pierwszy melatonergiczny lek przeciwdepresyjny, który może być stosowany jako lek tzw. pierwszego rzutu w leczeniu depresji, niezależnie od stopnia jej nasilenia. Jego zasadniczym działaniem jest wywołanie ponownej synchronizacji rytmów okołodobowych, które u osób z depresją najczęściej są rozregulowane. Co ważne, Agomelatyna nie zaburza funkcji seksualnych i nie powoduje przyrostu masy ciała.

 

Taki mechanizm działania jest dużo korzystniejszy niż ten, który występuje przypadku znanych już na rynku, najczęściej przepisywanych antydepresantów. Jednym z najpopularniejszych farmaceutyków stosowanych dziś w celu leczenia depresji jest Prozak, potocznie zwany "pigułką szczęścia". W jego składzie znajduje się jednak fluoksetyna, która stymuluje wydzielanie serotoniny - neuroprzekaźnika, którego brak w organizmie powoduje pogorszenie nastroju i skłonność do depresji. Przeciwdepresyjne działanie Agomelatyny jest natomiast możliwe bez większego wpływu na poziom serotoniny.