Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zespół duńskich naukowców ze szpitala Aarhus University, pracujący pod nadzorem dr Marianne Tang Severinsen wykazał, że kobiety o "kształtach gruszki" - z tkanką tłuszczową gromadzącą się głównie na udach i biodrach – oraz panowie o "sylwetce jabłka" - z nadmiarem tłuszczu osadzonym na brzuchu - są w większym stopniu zagrożeni zakrzepicą żył głębokich i zatorowością płucną.
Badacze przez 10 lat ślad śledzili losy ponad 50 tysięcy osób. W tym czasie odnotowano 641 przypadków zakrzepicy żył głębokich i zatorowości płucnej.
Po uwzględnieniu innych potencjalnie istotnych czynników, w tym stężenia cholesterolu, cukrzycy czy palenia papierosów, związek pomiędzy ryzykiem tworzenia niebezpiecznych dla życia zakrzepów a typem figury nadal był wyraźny.
Autorzy badania zauważyli, że był on niezależny od wagi ciała, co oznacza, że panie o "kształtach gruszki" i panowie o "sylwetce jabłka" są w większym stopniu zagrożeni zakrzepicą żył głębokich i zatorowością płucną, nawet jeśli ich masa ciała mieści się w granicach normy.
Badanie duńskich naukowców jako pierwsze oceniło związek pomiędzy rozkładem tłuszczu a ryzykiem żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, choć juz wcześniej wiadomo było, że wszystkie rodzaje otyłości zwiększają prawdopodobieństwo jej wystąpienia.
Specjaliści nie mają na razie pewności, w jaki sposób tłuszcz zwiększa prawdopodobieństwo tworzenia się zakrzepów, ale przypuszczają, że jest to zjawisko częściowo fizyczne (wynik ucisku na żyły), a częściowo chemiczne (komórki tłuszczowe wytwarzają hormony sprzyjające tworzeniu się zatorów).