Dr Tasnime Akbaraly wraz z zespołem naukowców z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego (UCL) zbadał związek pomiędzy dietą a skłonnością do depresji. To pierwsze studium, w ramach którego przeanalizowano związek ogólnego rodzaju diety z tą chorobą, wcześniej badacze skupiali się jedynie na oddziaływaniu pojedynczych składników.

 

Okazuje się, że dieta obfitująca w wysoko-przetworzone i tłuste produkty zwiększa ryzyko depresji. Z kolei zdrowe menu bogate w świeże warzywa, owoce i ryby zapobiega wystąpieniu objawów depresyjnych w wieku średnim.
 

 

W badaniu wzięło udział 3486 osób, których średnia wieku wynosiła 55 lat. Ankietowani wypełniali kwestionariusze dotyczące swoich zwyczajów żywieniowych i oceniali siebie pod kątem występowania i nasilenia symptomów obniżonego nastroju.
 

Jak się okazało, respondenci konsumujący najwięcej pełnowartościowych pokarmów najrzadziej wspominali o stanach depresyjnych. Natomiast u osób spożywających duże ilości produktów przetworzonych, takich jak mięsa, smażone potrawy, białe pieczywo czy słodycze, ryzyko wystąpienia zaburzeń nastroju było większe.
 

Związek pomiędzy określoną dietą a początkiem objawów zaburzeń nastroju utrzymywał się, nawet kiedy kontrolowano inne wskaźniki zdrowego trybu życia, takie jak aktywność fizyczna, prawidłowa masa ciała czy niepalenie.

 

Naukowcy z UCL podają kilka wyjaśnień zaobserwowanego zjawiska. Ich zdaniem za korzystny efekt zdrowej diety mogą odpowiadać zawarte w niej przeciwutleniacze, ponieważ już wcześniejsze badania sugerowały, że wyższe stężenia antyoksydantów mogą zmniejszać ryzyko depresji. Na podobnej zasadzie działa kwas foliowy, występujący w dużych ilościach w wielu warzywach, np. w brokułach, szpinaku, ciecierzycy czy soczewicy. Autorzy badania twierdzą też, że depresji zapobiegają też ryby, ponieważ zawierają sporo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych o długich łańcuchach, które są głównymi składnikami błon neuronów mózgu. I co najważniejsze, przemyślana, zbilansowana dieta zapewnia cały wachlarz składników odżywczych, pochodzących ze zróżnicowanych źródeł.


 

Brytyjczycy planują przeprowadzenie kolejnych badań wyjaśniających, dlaczego wysokoprzetworzona dieta wiąże się z większym zagrożeniem wystąpienia depresji. Zakładają, że spożywanie niezdrowych produktów prowadzi do chorób serca i stanów zapalnych, których rola w rozwoju depresji jest znana.