Rosyjski Rząd planuje wprowadzenie drastycznych ograniczeń w sprzedaży piwa. Jednym z kontrowersyjnych pomysłów jest aż trzykrotne podniesienie akcyzy na ten napój.
 

Nowa stawka, kóra prawdopodobnie będzie obowiązywać od przyszłego roku, ma wynieść 9 rubli za każdy litr (obecnie są to 3 ruble) i będzie dalej rosnąć - w kolejnych dwóch latach o odpowiednio o 11 i 20%.

Według ministerstwa finansów taka podwyżka akcyzy przyniesie około 3 mld rubli (100 mln dolarów) dodatkowych dochodów dla budżetu w przyszłym roku oraz 3,5 mld i 4,3 mld rubli w latach kolejnych.

Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą, że skutek wprowadzenia nowej akcyzy negatywny nie tylko dla branży piwowarskiej, ale także dla szeregu innych sektorów rosyjskiej gospodarki, poziomu zatrudnienia oraz klimatu inwestycyjnego.
 

Mimo, że akcyza na piwo wzrośnie trzykrotnie, to na mocny alkohol, który już w Rosji stanowi 70% rynku konsumenckiego - zwiększy się tylko o 10%. Producenci piwa ostrzegają, że spowoduje to wzrost popytu na mocny alkohol, co jeszcze bardziej pogłębi problem alkoholizmu w rosyjskim społeczeństwie.
 

Obecnie w Rosji spożywa się rocznie 18 litrów czystego alkoholu na osobę. Alkoholizm Rosjan zagraża już normalnemu funkcjonowaniu gospodarki. Według najnowszych danych Publicznej Izby Federacji Rosyjskiej, pijani obywatele powodują straty w gospodarce szacowane rocznie na 1,7 bln rubli (55 mld dolarów).
 

W ramach walki z nadużywaniem alkoholu, rosyjskie władze planują wprowadzenie także innych zasad prawnych, które m.in. zakażą sprzedaży piwa w kioskach i na targach, nie dotkną natomiast dużych sklepów i supermarketów.

Kolejną rozważaną przez Rząd zmianą jest wprowadzenie limitów czasowych sprzedaży napojów alkoholowych oraz ustalenie ich minimalnych cen, zarówno hurtowych, jak i detalicznych.