Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Według najnowszych danych z Europejskiego Centrum Monitoringu Narkotyków i Narkomanii blisko połowa Brytyjczyków w wieku od 15 do 34 lat regularnie pali marihuanę.
Pod względem skali spożycia narkotyków wśród społeczeństwa, Wielka Brytania znajduje się w niechlubnej czołówce Europy. To kraj szczególnego ryzyka, a wyraźnie podatni na uzależnienia są imigranci. Wsród nich natomiast prym wiodą Polacy, który często zamieniają jeden nałóg na inny. Pochodzimy z kraju, w którym alkohol jest głęboko zakorzeniony w obyczajowości i kulturze. Wielu imigrantów, którzy jeszcze w Polsce mieli problemy z alkoholem, przyjeżdżając do Anglii wpada w kłopoty z narkotykami. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim - na Wyspach są one tańsze, ponadto skutki ich nadużywania dużo łatwiej jest ukryć, np. przed pracodawcą – szczególnie w przypadku "miękkich" używek. Symptomy "dnia następnego" po wypaleniu jointa nie są tak oczywiste, jak w przypadku upicia się.
O większej skłonności emigrantów do uzależniania sie od substancji psychoaktywnych świadczy też fakt, iż często czują się oni wyobcowani, szczególnie na początku pobytu w obcym państwie. Ciężka praca, czesto poniżej kwalifikacji i kłopoty z komunikacją powodują frustrację i stres, a stosunkowo tanie narkotyki wydają się najłatwiejszym sposobem na odpoczynek, relaks czy zabawę.
W Wielkiej Brytanii rośnie także liczba osób sięgających po groźniejsze narkotyki, np. po kokainę. Według raportu krajowego systemu monitorowania leczenia uzależnień od narkotyków (National Drug Treatment Monitoring System, NDTMS) w ciągu ostatnich dwóch lat podwoiła się liczba kobiet potrzebujących pomocy w związku z uzależnieniem od kokainy. W 2008 roku 2923 narkomanek poddało się terapii odwykowej. Wzrosła także liczba kobiet upomnianych za posiadanie narkotyków – i to aż pięciokrotnie.
W brytyjskiem prawie stosuje się trzy grupy, do których zaliczane są poszczególne narkotyki. Określają one sposób karania za ich posiadanie czy dystrybucję. I tak:
- do Grupy A - zaliczane są twarde narkotyki o największej szkodliwości, czyli heroina, kokaina, grzyby halucynogenne i ecstasy, za ich posiadanie grozi do siedmiu lat więzienia, a za handel – nawet dożywocie
- Grupa B – jest grupą pośrednią, do której zaliczane są narkotyki na bazie BMK, czyli amfetaminy oraz od niedawna również konopie indyjskie (marihuana, haszysz), za ich posiadanie teoretycznie grozi do 5 lat więzienia, natomiast za ich sprzedaż - do 14 lat pozbawienia wolności
- do Grupy C – zaliczane są narkotyki o najniższej szkodliwości, czyli według brytyjskiego prawa - głównie uspokajające i przeciwbólowe pigułki dostępne wyłącznie na receptę, posiadanie niewielkiej ich ilości zazwyczaj kończy się upomnieniem lub zatrzymaniem do wyjaśnienia, choć teoretycznie za ich posiadanie grozi spędzenie 2 lat w więzieniu, zaś za handel - do 14 lat
W najbliższej przyszłości brytyjski Rząd planuje zmianę prawa odnośnie marihuany. Prawdopodobnie wprowadzony zostanie tzw. system trzech ciosów - zatrzymany po raz pierwszy za jej posiadanie otrzyma jedynie pouczenie, po raz drugi – mandat w wysokości do 80 funtów, natomiast trzykrotne powtórzenie incydentu skończy się dopiero grzywną lub wyrokiem sądowym.