Kobiety łatwiej i o wiele szybciej niż mężczyźni popadają w nałogi, a używki i czynności uzależniające różnego rodzaju, takie jak alkohol, narkotyki, środki uspokajające, kompulsywne zakupy czy obżarstwo szkodzi im o wiele bardziej.
Pierwsze badania na temat nałogów nie uwzględniały kobiet w ogóle. Obecny styl życia pań coraz bardziej upodabnia się jednak do męskiego. Współczesne kobiety więcej i intensywniej pracują, w związku z tym narażone są na nadmierny stres, a także później niż ich matki zakładają rodziny. Szybkie tempo życia skłania do sięgania po środki wspomagające, by rozładować piętrzące się w ciągu całego dnia napięcie.
Kobieca budowa ciała i mniejsza masa sprawia, że na używki reagują one szybciej niż mężczyźni, a ich organizmowi trudniej jest bronić się przed szkodliwym działaniem odurzającej substancji. Mniejsza ilość wody w organizmie pań oznacza np. rozcieńczanie wypitego alkoholu zarówno w wodzie zawartej w komórkach, ale też w tej będącej głównym składnikiem płynów organicznych. Sprawia to, że taka sama dawka trunku powoduje większe stężenie alkoholu we krwi kobiety niż mężczyzny.
Ponadto jego utrzymywanie się w damskim organizmie będzie dłuższe ze względu na niską działalność enzymu odpowiedzialnego za rozkładanie alkoholu we krwi.
Na szybsze uzależnianie się pań wpływa też zmienny poziom hormonów płciowych oraz fakt, że w kolejnych fazach cyklu alkohol wchodzi w różne reakcje z hormonami.
Tłumaczy to, dlaczego kobiety szybciej popadają w fizyczne uzależnienie i są bardziej niż mężczyźni narażone na choroby wywołane nadużywaniem szkodliwych substancji, np. w przypadku alkoholu - na marskość wątroby lub choroby serca. Dodatkowo dochodzi do tego zwiększone ryzyko wystąpienia typowo kobiecych schorzeń, takich jak rak piersi czy niepłodność wywołana zaburzeniami hormonalnymi.
Udowodniono także, że mózg alkoholiczki kurczy się szybciej niż alkoholika, tempo powstawania nieodwracalnych zniszczeń jest u nich większe, co wskazuje na fakt, iż alkoholiczki szybciej popadają w demencję.
Panie szybciej uzależniają się także od pozostałych używek, np. od narkotyków, nawet przy eksperymentalnym zażyciu. Tutaj też odpowiedzialne są hormony hormonów wchodzące w reakcje z narkotykami. Kobiety mają ponadto skłonność do lekomanii, często nadużywają różne środki farmaceutyczne, prewencyjnie biorą ich więcej, niż jest to zalecane.
Bardziej szkodliwy wpływ na kobiecy organizm ma także nikotyna. Estrogen nasila jej rakotwórcze działanie oraz przyspiesza wzrost patologicznych komórek w płucach. Palaczki ryzykują więc nowotworem płuc, występowaniem różnych chorób serca, niepłodności, a także wpływają na możliwość pojawienia się przedwczesnej menopauzy. Lekarze informują, że płuca kobiet także szybciej się kurczą od dymu papierosowego niż dzieje się to w przypadku mężczyzn, a rozkład nikotyny w ich organizmie kobiety również odbywa się dużo wolniej.
Damska podatność na nałogi wyodrębniła kilka rodzajów typowo kobiecych uzależnień, np. od operacji plastycznych, opalania się, kompulsywnych zakupów czy słodyczy.
Nagłe wahania nastroju, częste ataki depresyjne czy problemy dnia codziennego, zwłaszcza te dotyczące życia rodzinnego to główne przyczyny, dla których kobiety popadają w uzależnienia. W przypadku mężczyzn motorem napędzającym rozwój uzależnienia są raczej problemy o podłożu socjalnym lub zawodowym.
Jednak kobietom łatwiej jest walczyć z różnego rodzaju uzależnieniami, gdyż wcześniej niż mężczyźni przyznają się do nich i szukają pomocy. Co ciekawe, najszybciej z uzależnieniami radzą sobie te kobiety, nastrojami których często występują nastroje depresyjne, ponieważ dzieje się tak dlatego, że zazwyczaj to właśnie depresja jest ich przyczyną, a kiedy zostanie wyleczona, wraz z nią ustępuje także sam nałóg.
Paradoksalnie można stwierdzić, że kobiety początkowo wkładają więcej niż mężczyźni wysiłku w ukrywanie swoich problemów. Np. w przypadku alkoholizmu - od samego początku piją samotnie, w ukryciu, natomiast panowie do pewnego etapu spożywają alkohol głównie towarzysko. Ma to pewien związek z różnicami w społecznym odbiorze oby płci, negatywne nastawienie do uzależnionych kobiet jest częstsze niż do mężczyzn. Wynikające z uzależnienia zachowania pań traktowane są w kategoriach moralnych, a panów - chorobowych.
U pań rzadziej też występują nawroty. Kiedy już zdecydują się one na terapię, są bardziej zdeterminowane w tym, by już nie wrócić do nałogu. Jedną z przyczyn takiej właściwości jest większa motywacja napędzana potrzebą zmierzenia się z presją społeczną oraz silna wola sprostania roli matki i żony.
Psychologiczne mechanizmy uzależnienia są podobne w przypadku obu płci, tworzy je system iluzji i zaprzeczenia, nałogowe regulowanie uczuć oraz tzw. system rozdwojonego "ja". Różnice występują jednak w odniesieniu do czynników determinujących rozwój choroby. U mężczyzn duże znaczenie ma czynnik biologiczny - dziedziczenie predyspozycji do nałogu, a także społeczny, czyli niejako przyzwolenie grupy społecznej do nadużywania pewnych substancji. W odniesieniu do kobiet najsilniejsze oddziaływanie ma czynnik psychologiczny, mający podłoże w pewnych deficytach w umiejętnościach intrapsychicznych i interpersonalnych.