Według WHO alkohol stanowi obecnie trzeci z kolei z najpoważniejszych czynników ryzyka dla zdrowia populacji. Z większym ryzykiem wiąże się jedynie palenie tytoniu i nadciśnienie tętnicze.
Każdego roku w Polsce kilkanaście tysięcy osób umiera z przyczyn bezpośrednio bądź pośrednio związanych nadużywaniem alkoholu. Dodatkowo do skutków nadużywanie alkoholu należy doliczyć koszt leczenia chorób nim spowodowanych, a także szkody związane z jego używaniem, a więc wypadki, przestępstwa czy inne straty w gospodarce.
Szacuje się, że około 16% spośród dorosłych konsumentów alkoholu przekracza granice niskiego ryzyka szkód zdrowotnych, z czego jedynie 2-3% stanowią nałogowi alkoholicy. Pozostali - nie mający objawów uzależnienia - spożywają trunki w sposób ryzykowny lub szkodliwy, piją za dużo, zbyt często lub w okolicznościach, w których picie może spowodować negatywne konsekwencje.
Niestety polskie społeczeństwo akceptuje wzór intensywnego picia i często lekceważy zagrożenia i konsekwencje, jakie się z nim wiążą. Nierzadko problem zostaje dostrzeżony dopiero wówczas, gdy dochodzi do silnego uzależnienia danej osoby. A stategie pomagania osobom już uzależnionym są najtrudniejsze, najdroższe i niestety - najmniej skuteczne.
Dlatego też efektywne rozwiązywanie problemów alkoholowych wymaga stworzenia takiego sustemu pomocy, ktory skierowany byłby do osób, które piją alkohol w sposób ryzykowny i szkodliwy, zanim dojdzie do kumulacji związanych z tym szkód. Tymczasem obecnie jest to bardzo zaniedbany obszar profilaktyki problemów alkoholowych.
Największa odpowiedzialność za rozpoznawanie problemów alkoholowych i podejmowanie interwencji w stosunku do pacjentów, kórych picie jest ryzykowne lub szkodliwe spoczywa, a przynajmniej powinno spoczywać na pracownikach podstawowej opieki zdrowotnej, a więc na lekarzach pierwszego kontaktu. To ono powinni edukować swoich pacjentów o zagrożeniech w tym zakresie oraz uzupełniać diagnozę aktualnego stanu pacjena o informację o ilości i częstości spożywanego przez niego alkoholu. Taka procedura pozwoliłaby też na podjęcie wczesnej interwencji wobec osób, u których spożywanie alkoholu może wywołać niepożądane interakcje z przyjmowanymi lekami i stosowanymi wobec nich metodami leczenia. Zaletą wczesnej interwencji jest to, że osoby, kóre nie są jeszcze uzależnione, mogą łatwiej ograniczyć picie trunków lub całkowicie mu zaprzestać.
Jednakże rozpoznawanie problemów alkoholowych i doradzanie pacjentom w sprawach jego spożywania sprawia lekarzom pierwszego kontaktu dużo trudności, ze względu na brak czasu, niedostateczne przygotowanie, obawę przed oporem pacjentów, a także nieodpowiednie przystosowanie systemu podstawowej opieki zdrowotnej do właściwej i wczesnej interwencji w tym zakresie.
Rozpoznawanie problemów alkoholowych pacjentów najłatwiejsze jest w czterech sytuacjach, a mianowicie w momencie, gdy rejestruje się nowego pacjenta, przy rutynowej wizycie, przed przepisaniem leku, kótry wchodzi w reakcję z alkoholem oraz w momencie stwierdzenia schorzenia, które może być skutiem picia alkoholu.
Co kilka lat WHO zaleca wykonywanie specjalnego Testu Rozpoznawania Zaburzeń Związanych ze Spożywaniem Alkoholu (AUDIT), w celu wykrywania przypadków ryzykownego lub szkodliwego picia oraz uzależnień wśród pacjentów korzystających z podstawowej opieki medycznej.
W Polsce Panstwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych od kilkunastu lat podejmuje działania propagujące tzw.procedurę WRKI, polegającą na wyczuleniu personelu podstawowej opieki zdrowotnej na problemy alkoholowe pacjentów i szkoleniu ich w zakresie odpowiedniego reagowania na nie.