W Polsce pojawia się coraz więcej domowych browarników - szacuje się, że ich liczba wynosi dziś około 10 tysięcy, podczas gdy jeszcze kilka lat temu było ich zaledwie kilku.
Typowy domowy browarnik to pasjonat, któremu znudziło się piwo z masowej produkcji i który warzy trunek dla siebie i swoich przyjaciół. Najliczniejszą grupę stanowią wykształceni, pracujący w dobrych firmach lub prowadzący własną działalność gospodarczą mężczyźni w wieku 30 - 50 lat.
Najprostszą metodą robienia piwa jest bazowanie na tzw. brew-kitach, czyli gotowych ekstraktach, które można nabyć w sklepach ogrodniczych. Po rozcieńczeniu ekstraktu wodą i dodaniu do niej drożdży - mieszanka fermentuje i po jakims czasie trunek jest gotowy.
Trudniejsza, stosowana przez wytrawnych piwowarów metoda polega na przygotowaniu piwa z ekstraktu słodowego, ktory poddaje się nachmieleniu. Niektórzy domowi browarnicy samodzielnie zacierają słód, w wyniku czego zawarta w ziarnach skrobia przetwarzana jest do postaci, którą będą mogły wykorzystać drożdże. Zarówno czas, jak i temperatura zacierania słodu ma wpływ na smak produktu finalnego.
W Polsce można bez problemu zaopatrzyć się w profesjonalny sprzęt i produkty, które pozwalają na uwarzenie niemal każdego rodzaju piwa: pszenicznego, ciemnego,portera, żytniego i ponad 100 innych.
Zaletą własnoręcznego warzenia piwa jest pewność co do jakości składników oraz tradycyjnego procesu jego wykonania, bez dodawania substancji przyśpieszających jego produkcję. Niestety na rezultat swjej pracy trzeba czekać od około trzech miesięcy do roku.
Niektórzy piwowarzy z pasji decydują się na założenie mikrobrowarów i biorą udział w konkursach na najlepsze domowe piwo.