Picie alkoholu jest związane z około 250 chorobami. Trudno w to uwierzyć, gdyż szkody zdrowotne wywoływane ego piciem pojawiają się często ze znacznym odroczeniem. Nie należy też zapominać, że pijąca osoba często łączy alkohol z innymi szkodliwymi używkami oraz zachowaniami, chociażby takimi jak palenie papierosów, siedzący tryb życia czy nieodpowiednia dieta.
W każdym państwie, któremu problem alkoholizmu nie jest obcy, każdego roku umierają dziesiątki tysięcy ludzi, właśnie z powodu szkód zdrowotnych spowodowanych nadmiernym piciem. Prawdopodobieństwo zachorowania na daną chorobę wzrasta proporcjonalnie do ilości wypijanego alkoholu. Światowa Organizacja Zdrowia ustaliła, iż bez szkodliwych konsekwencji zdrowy dorosły człowiek może wypić dziennie około 7 gramów czystego alkoholu. Tymczasem już jedno małe piwo przekracza tą dawkę… Oprócz ilości wypijanych trunków, nie mniej istotny dla stanu zdrowia jest także sam sposób picia. Mniej szkodliwe jest picie alkoholu nawet codziennie, ale w małych ilościach, niż całkowite upijanie się np. raz w tygodniu.
Odłożony w czasie uszczerbek na zdrowiu to nie jedyny problem związany z tematem. Jego zgubne skutki mają też charakter bezpośredni – w 20 – 30% utonięć, około 50% wypadków drogowych, blisko 50% przypadków śmierci w pożarach – zawinił właśnie alkohol. To on jest także głównym sprawcą znacznej części nieszczęśliwych wypadków oraz interwencji pogotowia.
Nadmierne picie powoduje cały wachlarz zagrożeń:
- ryzyko powstania różnych odmian nowotworów znacznie wzrasta, poprzez obniżoną aktywność układu odpornościowego niszczącego między innymi właśnie komórki nowotworowe, które obecne są w organizmie każdego człowieka
- może pojawić się tzw. atrofia (zanik mózgu), każde upicie się może się wiązać z obumarciem pewnej ilości komórek nerwowych. U 96% alkoholików udowodniono za pomocą badań rentgenowskich oraz tomografii postępujący proces kurczenia się mózgu
- zmiany w osobowości, poprzez zaburzenia równowagi emocjonalnej, chroniczne rozdrażnienie, huśtawki nastroju, niestabilność emocjonalną
- delirium, jako następstwo zaprzestania picia, charakteryzujące się halucynacjami, stanami silnego niepokoju, podwyższonym ryzykiem ataku serca, co piąty przypadek delirium kończy się śmiercią
- u około 20 – 30% nałogowych alkoholików występują napady padaczkowe, trwające nawet po zerwaniu z uzależnieniem
- możliwe jest wystąpienie tzw. Psychozy Korsakowa – nieodwracalnych ciężkich uszkodzeń mózgu, z poważnymi zaburzeniami pamięci i orientacji, kwalifikującymi do umieszczenia chorego w zakładzie psychiatrycznym
- przez picie cierpi wątroba, zostaje uszkodzona przez stłuszczenie, zapalenie, lub ostrzejszy stan tych przypadłości, tzw. marskość wątroby, polegająca na nadmiernym wytwarzaniu się tkanki łącznej, zastępującej zniszczony miąższ; następstwem marskości wątroby jest z kolei zaostrzenie się występujących wcześniej dolegliwości, znaczny spadek tolerancji na alkohol, a także możliwość wystąpienia groźnych powikłań (żylaki, hemoroidy, krwotoki, żółtaczka)
- często osoby nadużywające alkohol cierpią na znaczne niedożywienie, niedobór niezbędnych dla organizmu witamin, minerałów i pierwiastków
- następstwem uzależnienia od alkoholu są stopniowe zmiany w naczyniach krwionośnych, powodujące nabrzmienie i zaczerwienienie twarzy, a niekiedy zgrubienie nosa; niewystarczające zaopatrywanie skóry w substancje odżywcze prowadzi do znacznego pogorszenia się jej stanu, staje się obwisła, podatna na zmiany grzybicze i wypryski
- alkoholicy są znacznie bardziej narażeni na przeziębienia i infekcje, ze względu na zły wpływ alkoholu na białe krwinki oraz niedobór witamin w organizmie
- kolejnym następstwem przesadzania z trunkami jest podwyższone ciśnienie tętnicze, zwiększające ryzyko chorób serca czy udarów mózgu; nawet sporadyczne upijanie się może zaburzać pracę mięśnia sercowego
- zapalenie błony śluzowej żołądka z krwawieniem również jest bardzo prawdopodobne u osób pijących długo
- mogą wystąpić ponadto wrzody żołądka – ubytki w postaci nadżerki lub ran na błonie śluzowej, niekiedy prowadzące do pęknięcia ścian żołądka lub dwunastnicy, bądź do pojawieniu się nowotworu
- alkohol uszkadza też trzustkę, utrudniając transport białka, zmuszając ją do nadprodukcji enzymów trawiennych oraz zwiększając ryzyko jej niedrożności, co u 50% alkoholików powoduje przewlekłe zaburzenia pracy tego narządu, a u 5 % - występuje ostre, zagrażające życiu zapalenie trzustki
- nadmierne picie przynosi szkody dla organów płciowych, u kobiet zaburzony zostaje cykl miesiączkowy, natomiast u mężczyzn zmniejsza się wydzielanie testosteronu, a zwiększa się wydzielanie estrogenu – kobiecego hormonu seksualnego
- wynikiem alkoholizmu może być ponadto przedwczesne starzenie się kości i stawów oraz bóle spowodowane stanami zapalnymi stawów
- alkohol, poprzez wypłukiwanie z organizmu witaminy B niekorzystnie wpływa też na nerwy, co powoduje skurcze mięśni, bóle, drętwienie kończyn oraz obniżenie sprawności ruchowej
Dlatego dobrze się zastanów, zanim sięgniesz po kolejny kieliszek wina lub kufel piwa…