Według obliczeń przeprowadzonych przez naukowców z University of Toronto około 3,8% zgonów na świecie ma związek ze spożywaniem alkoholu.
 

Skutki nadmiernego picia można według nich porównać ze skutkami palenia jeszcze dziesięć lat temu, a najbardziej zagrożone działaniem alkoholu są osoby najuboższe.
 

Choć istnieją dowodu na to, że umierkowane spożywanie napojów alkoholowych może mieć korzystny wpływ na zdrowie, to jednak znacznie większe znaczenie mają choroby i wypadki związane z jego działaniem w przypadku przekraczania bezpiecznych dla zdrowia dawek. Czestymi nastepstwami nadużywania alkoholu są: marskość wątroby, rak jamy ustnej, gardła, jelita grubego i piersi, depresja czy udary mózgu.

Przeciętne światowe spożycie napojów wyskokowych wynosi około 12 jednostek, czyli 120 mililitrów czystego alkoholu na tydzień. W Europie jest ono wyższe i wynosi 21,5 jednostki, czyli 215 mililitrów, w Ameryce Północnej i Południowej - około 17 jednostek, natomiast na Środkowym Wschodzie- zaledwie 1,3 jednostki.
 

Statystyki podają, że mężczyźni umierają przez alkohol pięć razy częściej niż kobiety, jednak sam wzrost liczby związanych z nim zgonów wynika także ze zwiększenia się liczby pijących kobiet. Choroby spowodowane nadużywaniem alkoholu cześciej dotyczą osób młodych.
 

Mająca z nimi związek umieralność najwyższa jest w krajach byłego Związku Radzieckiego, gdzie z powodu alkoholu umiera aż 15% ludności.