Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Badania przeprowadzone przez prof. Hung-Hao Chang z Narodowego Uniwersytetu Tajwanu i prof. Rodolfo Nayga z Uniwersytetu w Arkansas wykazały, że dzieci, które jedzą fast foody i piją napoje gazowane są grubsze, ale jendocześnie także szczęśliwsze...
W badaniu zależności pomiędzy konsumpcją frytek, pizzy i hamburgerów oraz słodzonych napojów gazowanych a wagą i poziomem szczęścia wzięło udział 2366 dzieci w wieku od 2 do 12 lat.
Okazało się, że te dzieci, w których diecie fast foody zajmowały ważne miejsce, odczuwały smutek rzadziej niż pozostałe, pomimotego, że częściej miały problemy z nadwagą.
Dziecięca otyłość dotyczy coraz większej grupy najmłodszych konsumentów, stanowi poważny, choć często bagatelizowany przez rodziców problem. Sprzyja jej wiele czynników, takich jak nawyki żywieniowe rodziców, łatwy dostęp do niezdrowego jedzenia np. w szkolnych sklepikach, mała aktywność fizyczna czy agresywna reklama słodyczy i fast foodów skierowana do młodego widza.
Zdaniem badaczy wyniki badań łączących spożywanie frytek, pizzy i hamburgerów oraz słodzonych napojów gazowanych z wyższym poziomem szczęścia powinny być uwzględnione przy tworzeniu programów mających na celu poprawę zdrowia i walkę z otyłością najmłodszych.