Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
W czerwcu br. zostaną ogłoszone wyniki szczegółowego raportu dotyczącego zwyczajów żywieniowych polskich gimnazjalistów. Na zlecenie głównego inspektora sanitarnego opracowuje go profesor Marian Sygit, szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
Badanie obejmuje 21 tysięcy dzieci i rodziców z całego kraju.
Autor raportu już teraz zdradza, że około 7% uczniów gimnazjów ma nadwagę, natomiast 2% z nich cierpi na otyłość.
Wyniki pokazują też, że około 30% gimnazjalistów nie jada śniadań, zarówno pierwszych, jak i drugich. Z powodu mody na odchudzanie dziewczęta często wyrzucają posiłki przyniesione do szkoły z domu. Pełny obiad w domu zjada z kolei około 60%, jadanie podwieczorków jest rzadkością, natomiast kolację zjada zaledwie około 30% uczniów.
Mniej niż 15% młodzieży gimnazjalnej zjada więcej niż trzy posiłki dziennie, niecałe 60% zadowala się trzema, natomiast pozostali - co jest bardzo niepokojące - jedzą jeszcze mniej.
Sprawcą nadmiernych kilogramów u dzieci jest także asortyment sklepików szkolnych, w których często zamiast zdrowych posiłków można kupić chipsy, słodycze, frytki czy hamburgery. Część nastolatków z badanej grupy swoją otyłość zawdzięcza złej diecie i efektowi jo-jo - dotyczy to głównie dziewcząt.