Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zespół badaczy z Nottingham University, kierowany przez Dr Polyxeni Dimitropoulou ustalił, że wyjątkowo bujne życie erotyczne zwiększa ryzyko raka prostaty.
Badanie objęło 800 męzczyzn, którzy za pomocą kwestionariuszy udzielili odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. wieku inicjacji seksualnej, częstotliwości kontaktów płciowych i masturbacji w poszczególnych dekadach życia, liczby partnerów seksualnych oraz przebytych chorób przenoszonych drogą płciową.
Na podstawie porównania ankiet pacjentów, u których zdiagnozowano raka prostaty oraz ankiet wypełnionych przez panów z grupy kontrolnej stwierdzono, że wysoka aktywność seksualna pomiędzy 20 i 39 rokiem życia sprzyja rozwojowi nowotworu prostaty, szczególnie u mężczyzn, którzy często praktykowali masturbację.
Analiza odpowiedzi wykazała też, że panowie, którzy przeszli w swoim życiu chorobę przenoszoną drogą płciową byli bardziej narażeni na rozwój rakowych komórek.
W grupie osób ze zdiagnozowanym nowotworem stwierdzono aż o jedną czwartą więcej mężczyzn, którzy w trzeciej dekadzie życia uprawiali seks lub masturbowwali się co najmniej 20 razy w miesiącu. Wyższym ryzykiem obarczona jest jednocześnie ta druga forma aktywności seksualnej.
Okazało się także, że intensywność życia erotycznego po przekroczeniu czterdziestego roku życia przestaje mieć wpływ na ryzyko zachorowania na raka prostaty. Co ciekawe, po pięćdziesiątym roku życia sytuacja ta odwraca się zupełnie, a aktywność seksualna wykazuje wtedy wręcz działanie ochronne, również w przypadku masturbacji.
Rak prostaty jest najczęstszym nowotworem występującycm wśród brytyjskich mężczyzn, każdego roku diagnozuje się około 30 000 nowych jego przypadków.