Restrykcyjne regulacje zakazujące palenia są najbardziej efektywną i opłacalną metodą ograniczania liczby przypadków zawałów serca. Ustanowienie ich w Pueblo w amerykańskim stanie Colorado w połowie 2003 roku w przeciągu trzech lat sprawiło, że liczba przypadków zawału serca spadła tam aż o 41%.

Przeprowadzono w tym czasie liczne analizy i badania potwierdzające powyższą tezę, których autorami było nie tylko urzędowe amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, ale też inni niezależni naukowcy, np. dr Michael Thun z American Cancer Society, czołowej amerykańskiej organizacji zajmującej się badaniem nowotworów.

Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych nie tylko poprawia stan zdrowia samych palaczy, ale też chroni osoby przebywające w ich najbliższym otoczeniu.

Przepisy ograniczające powszechność palenia tytoniu eliminują bądź wyraźnie ograniczają niekorzystny wpływ dymu papierosowego, a co za tym idzie - obniżają ryzyko zachorowania na raka płuc i inne choroby onkologiczne. Odgórne ograniczenie palenia wyklucza także szereg innych zaburzeń pojawiających się znacznie wcześniej od nowotworów, takich jak uszkodzenia naczyń krwionośnych czy prowadzący do powstawania zatorów i zawałów wzrost krzepliwości krwi.

Z powyższych wniosków wynika, iż wprowadzanie tego typu zakazów jest w pełni uzasadnione, gdyż ich perspektywiczny wpływ na ludzkie zdrowie jest bardzo korzystny.