Do Polski trafia coraz więcej papierosów z przemytu, a ich ceny są atrakcyjne dla palaczy, którzy narzekają na ciągłe podwyżki legalnych wyrobów tytoniowych.

Od stycznia do października br. sprzedaż papierosów pochodzących z legalnego rynku wyniosła 4,8 miliardów sztuk, co stanowi 8,1% spadek w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Jednocześnie Straż Graniczna, celnicy, policja i urzędy skarbowe przechwyciły w kończącym się roku 626 milionów papierosów.

Nielegalny handel obiera państwu zyski z akcyzy, które w 2008 roku wyniosą około 15 miliardów zlotych. Resort finansów szacuje, że straty w budżecie spowodowane przez działalność przemytników i bazarowych handlarzy wyniosą 1,5 - 2 miliardy złotych.

Z powodu czarnego rynku wyrobów tytoniowych tracą także firmy, które muszą liczyć się ze spadkiem sprzedaży o około 15%, co jest równoznaczne z mniejszym o 25 milionów złotych rocznym zyskiem.

Polska leży na głównym szlaku przemytu wyrobów tytoniowych produkowanych w Rosji i na Ukrainie. Niższe ceny mają także papierosy pochodzące z chińskich fabryk, które zajmują się podrabianiem znanych marek.

Akcyza na papierosy legalnie dostępne w Polsce cały czas rośnie. W ubiegłym roku zwiększyła się o ponad 20%, a w przyszłym roku planowany jest kolejny wzrost o dodatkowe 18%. Każda paczka papierosów będzie więc droższa o około złotówkę.

Taka perspektywa pozwala załozyć, że zjawisko przemytu wyrobów tytoniowych także będzie się nasilało.

By chociaż częściowo temu zapobiec planowane jest uszczelnianie wschodnich granic. Na program modernizacji Służby Celnej do 2011 roku oraz na utworzenie dodatkowych etetów zostanie przeznaczone dodatkowe 700 milionów złotych.