Ankieta

Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?

14%
zdecydowanie tak
8%
raczej tak
14%
nie wiem
15%
raczej nie
49%
zdecydowanie nie
Walka z funshopami
dodano: Poniedziałek, 15 Grudzień 2008, 16:13:58

Polski rząd zastanawia się nad sposobem całkowitego wyeliminowania dopalaczy z rynku. Kontrola handlu działających podobnie jak narkotyki pigułek i ziół jest obecnie znacznie utrudniona, gdyż obrót nimi jest na dzień dzisiejszy legalny.

 

Obecnie funkcjonuje w Polsce 29 sklepów oferujących takie specyfiki, a ich właścicielem jest zagraniczna firma World Wide Supplements Importer. Według planów importera, już w kwietniu 2009 roku liczba tego typu punktów sprzedaży na terenia naszego kraju wzrośnie do 100.

 

Czy można zapobiec zagrożeniom związanym z używaniem dopalaczy?

 

Specjaliści ostrzegają, że ich spożywanie może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie.  Część społeczeństwa otwarcie bojkotuje działalność firmy, organizując pikiety pod sklepami. Sejmowa komisja zdrowia wciąż pracuje nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, który zakazywałby sprzedarzy specyfików zawierających substancję BZP, którą Rada Unii Europejskiej wpisała niedawno na listę substancji psychoropowych.

 

Trudność w ustanowieniu odpowiednich przepisów polega na tym, że nawet stworzenie zamkniętej listy nielegalnych substancji może okazać się nieskuteczne. Już drobna modyfikacja składu preparatów sprawi, że powstanie nowy, nieodnotowany nigdzie, a więc potencjalnie legalny produkt.

 

Przeciwko sklepom z dopalaczami protestują władze i mieszkańcy różnych miast. Wojewoda lubelska Genowefa Tokarska w oficjalnym piśmie wystosowanym do Ministestwa Zdrowia zwróciła się z prośbą o przyśpieszenie prac nad ustanowieniem przepisów zakazujących sprzedaż tych substancji. Mieszkańcy tego miasta, głównie uczniowie i studenci na początku grudnia br. protestowali przed sklepem, rozdając ulotki informujące o zagrożeniach związanych z przyjmowaniem dopalaczy.

 

Jerzy Kropiwnicki - prezydent Łodzi zwrócił się do prokutatury z prośbą o zbadanie, czy sprzedawane w funshopach produkty nie zawierają szkodliwych, zabronionych substancji.

 

Z kolei prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zaapelował do wszystkich posłów o poparcie nowelizacji ustawy, kóra pozwoli na wyeliminowanie dopalaczy z legalnego rynku.

 

Władze Kielc także nie godzą się na funkcjonowanie sklepu w swoim mieście, zgłosiły do prokuratury fakt, iż jeden z czterech sklepów reklamuje się za pośrednictwem plakatów, na których widnieje liść marihuany.

 

SLD zapewnia, że do końca grudnia br. zakończy prace nad projektem ustawy. Przewiduje w nim m.in. stworzenie listy nielagalnych produktów, na której zostaną umieszczone te zawierające BZP oraz wprowadzenie koncesjonowanej sprzedaży dopalaczy.

2806 / 3125
Copyright © 2008-2024 Narkotyki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kliknij tutaj aby skontaktować się z administratorem.