Chińska Fundacja Ochrony Środowiska postanowiła przypomnieć palaczom, że ich nałóg ma destrukcyjny wpływ na zdrowie.




W miejscach publicznych przeznaczonych do palenia w Pekinie, na popielniczkach zamocowano płyty ze zdjęciami chorych płuc lub uszkodzonych płodów. Podpisano je hasłami: "Rak, który sam/a powodujesz w swoich płucach" lub "Wrodzony niedorozwój, który sam/a powodujesz u swojego dziecka".




Nadawcy kampanii mają nadzieję, że taka forma przekazu zmusi do refeksji palaczy, a zwłaszcza palące matki i osoby palące w otoczeniu ciężarnych kobiet.




Chiny są krajem, w którym palenie kojarzone jest głównie z relaksem i tylko 23% społeczeństwa uważa, że wdychanie dymu papierosowego może być szkodliwe dla zdrowia. Zakaz palenia w miejscach publicznych został tam wprowadzony niedawno, bo dopiero w maju 2011 roku. Obejmuje restauracje, hotele, dworce kolejowe i lotniska. 




Papierosy pali więcej niż połowa Chińczyków (dla porównania- 20% Amerykanów i około 30% Polaków), rocznie ponad 1,2 miliona osób umiera tam na choroby spowodowane nałogiem.