Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zdaniem amerykańskich naukowców miłośnicy małej czarnej mogą mniej obawiać się raka. Świadczą o tym wyniki przeprowadzonych przez nich badań, w których wzięło udział blisko 120 tysięcy wolontariuszy.
Badacze policzyli też, jaka dokładnie powinna być terapeutyczna dawka kawy.
Okazuje się, że kobiety, które piją od czterech do sześciu kaw dziennie, są mniej narażone na raka macicy, natomiast panowie pijący taką samą ilość małej czarnej są mniej zagrożeni rakiem prostaty.
Regularne spożywanie kawy daje też szereg innych korzyści: obniża ryzyko cukrzycy typu 2, kamienicy żółciowej, nowotworu jelita grubego oraz choroby Parkinsona.
Co ciekawe, takie samo terapeutyczne działanie wykazuje zarówno kawa kofeinowa, jak i bezkofeinowa.
Zdaniem Amerykanów kawa chroni przed nowotworem, gdyż ma silne działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające. Autorzy badania przestrzegają jednak przed dodawaniem do kawy cukru i śmietanki, ponieważ to zdecydowanie podwyższa jej wartość kaloryczną.