Kolejny kraj decyduje się na zapewnienie swoim obywatelom przestrzeni publicznej wolnej od dymu tytoniowego. 1 czerwca w Bułgarii wchodzi w życie ustawa wprowadzająca całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych.






Zakazem obejęte zostaną parki, ogrody w pobliżu placów zabaw dla dzieci, otwarte przestrzenie obok szkół i przedszkoli, restauracje, bary, kasyna, zakłady pracy oraz stadiony. W ramach kompromisu z miejsc wolnych od dymu wykluczono tylko przystanki komunikacji miejskiej.






Za puszczanie dymka w niedozwolonych miejscach grozić będą wysokie kary pieniężne. Łamiący zakaz palenia palacz zapłaci od 150 do 500 euro, natomiast właściciel lokalu, w którym nie będzie przestrzegać się nowych przepisów może ponieść konsekwencje finansowe w kwocie od 2500 do 5000 euro.






Obecnie Bułgaria jest drugim po Grecji krajem o największej liczbie palaczy w Unii Europejskiej. Jak podają oficjalne statystyki, w kraju tym pali 52,4% mężczyzn oraz 38,1% kobiet. Z nałogu nie rezygnuje nawet połowa kobiet w ciąży.






Nowe prawo zostało ustanowione w celu istotnego zmniejszenia liczby palaczy oraz poprawy sytuacji osób narażonych na bierne palenie. Władze Bułgarii nareszcie zaczęły przedkładać zdrowie obywateli nad ekonomiczne korzyści osiągane z akcyzy na papierosy.