Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Z powodu wzrostu cen surowców, mogą być wyższe nawet o 10%.
Obecnie polscy plantatorzy pokrywają zapotrzebowanie browarów na chmiel w około 50%. Niebawem browary będą wykorzystywać przy produkcji piwa chmiel pochodzący głównie z krajowych upraw. W 2013 roku będą one źródłem surowca w 75%, a w kolejnych latach nawet w 90%.
Zdaniem producentów piwa importowany chmiel jest dużo tańszy niż ten uprawiany w Polsce. W ich opinii różnice w cenach między polskim a niemieckim surowcem sięgają od kilku do nawet kilkunastu procent. Jest to efektem ubocznym sprzedaży chmielu w Niemczech w ramach kontraktów. Nadwyżka, która nie mieści się w ich limitach, wyprzedawana jest jest na wolnym rynku, po bardzo atrakcyjnej cenie.
Inne informacje podają natomiast sami producenci chmielu, według których różnice w krajowych cenach surowca już nie istnieją. Według nich kilogram chmielu można kupić za 12 złotych, czyli najtaniej w Europie.
Rosną także ceny innych surowców używanych przy produkcji piwa, np. słodu, a także koszty pracy browarników.
Wszystkie te czynniki wpływają na podwyżki cen chmielowego napoju. Piwo z segmentu premium już drożeje raz na kwartał lub pół roku średnio o 1 – 2%, a w najbliższym czasie czekają nas podwyżki cen w segmencie piw najtańszych.
Pocieszeniem dla piwoszy może być to, że wraz ze wzrostem cen piwa zwiększy się także jego jakość. Uprawiany w Polsce chmiel uchodzi za jeden z najlepszych nie tylko w Europie, lecz także na świecie.