Duńscy naukowcy odkryli zaskakującą przyczynę naszych niepowodzeń w odchudzaniu. Ich zdaniem ciągłe przybieranie na wadze jest reakcją organizmu na powietrze!







Badacze wykazali, że wraz ze wzrostem dwutlenku węgla w atmosferze, wzrasta masa ciała przeciętnego człowieka.







W trakcie badania trwającego 22 lata, Duńczykom udało się odnaleźć zależność pomiędzy zwiększeniem ilości gazów cieplarnianych a wzrostem średniej masy ciała swoich rodaków.







Okazuje się, że dwutlenek węgla zwiększa produkcję w ludzkim mózgu oreksyny. Jest to hormon, który odpowiada za równowagę energetyczną w organizmie, zapotrzebowanie na sen oraz kontroluje apetyt.






Tezę tą potwierdziły wyniki eksperymentu z mężczyznami, których zamknięto w pomieszczeniu o podwyższonym poziomie CO2. Po 7 godzinach zjedli oni o 6% więcej niż panowie, którzy dla porównania przebywali przez cały czas na zewnątrz.