Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zespół naukowców z Uniwersytetu Cardiff pod kierownictwem Simona Moore'a przeprowadził badania, które mówią, że kobiety między 30-tym a 40-tym rokiem życia stają się bardziej lekkomyślnymi konsumentami napojów alkoholowych.
W ramach eksperymentu za pomocą alkomatu mierzono poziom stężenia alkoholu u 1,2 tys. osób obojga płci, które spożywały go późnym wieczorem lub w nocy. Następnie zanalizowano wyniki, porównując ilość wypitego alkoholu u kobiet i mężczyzn, uwzględniając także ich wiek.
Wniosek z badań jest taki, że kobiety zaczynają pić więcej trunków wraz ze zbliżaniem się do wieku średniego.
Zjawisko to jest odwrotne w przypadku mężczyzn, u których picie zwiększonych ilości alkoholu przypada na lata wcześniejszego etapu ich życia. W okresie młodości mężczyźni piją dość dużo, jednak po przekroczeniu 29 roku życia stają się bardziej odpowiedzialni, przez co albo całkowicie rezygnują, albo też wyraźnie ograniczają spożycie napojów alkoholowych.
Wyniki badań mówią, że połowa dojrzałych kobiet przekracza bezpieczną, dzienną dawkę alkoholu, czyli około dwóch kieliszków wina. Tymczasem spożycie każdej dodatkowej jednostki alkoholu powoduje wzrost ryzyka zachorowania na raka piersi o około 6%.
Ponadto, panie między 30-tym a 40-tym rokiem życia mają mniejsze możliwości przemiany materii, przez co bardziej upajają się alkoholem, a zawartość alkoholu w ich krwi jest wyższa. Tym samym picie takich samych ilości alkoholu powoduje większy uszczerbek na zdrowiu kobiet, niż mężczyzn.
W Wielkiej Brytanii w ostatnich latach odsetek kobiet w wieku od 35 do 54 lat zmarłych na skutek chorób związanych ze spożywaniem alkoholu podwoił się i wynosi obecnie 14,8% na 100 tysięcy mieszkańców.