Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Brytyjscy naukowcy ujawnili zaskakujący skutek przejadania się. Okazuje się, że obfite posiłki szkodzą nie tylko naszej sylwetce, ale też stwarzają zagrożenie na drogach.
Badacze ostrzegają przed siadaniem za kółko z pełnym żołądkiem, ponieważ obfity, ciężkostrawny posiłek nawet bez alkoholu powoduje, że kierowcom trudnej skoncentrować się na prowadzeniu pojazdu.
Badania na symulatorze z udziałem 12 ochotników wykazały też, że przejedzeni kierowcy są bardziej skłonni do błędów, szczególnie wtedy, gdy mają za sobą nieprzespaną noc.
Przed przystąpieniem do testów połowie uczestników podano niskokaloryczny posiłek, zawierający 305 kalorii, natomiast reszcie - zdecydowanie tłustszy, zawierający w sumie 922 kalorii. Żaden z panów biorących udział w eksperymencie nie cierpiał na zaburzenia snu, ale poprzedniej nocy wszyscy spali tylko przez pięć godzin. Do udziału w badaniu zaproszono mężczyzn przed 30 rokiem życia, gdyż właśnie w tej właśnie grupie wiekowej przypadki zaśnięcia za kierownicą zdarzają się najczęściej.
Ich zadaniem było dwugodzinne prowadzenie samochodu na symulatorze. Kierowcy mieli do pokonania monotonną trasę składającą się z długich odcinków prostej drogi z łagodnymi zakrętami.
Przez pierwsze 30 minut jazdy testowej nie wystąpiły większe różnice pomiędzy uczestnikami z obu grup, jednak po upływie tego czasu okazało się, że panowie, którzy dostali wysokokaloryczny posiłek, o wiele częściej zbaczali na przeciwległe pasmo ruchu niż ci, którzy zjedli posiłek niskokaloryczny. Kierowcy po ciężkostrawnym posiłku stawali się bardziej śpiący, czego nie byli nawet świadomi.
Autorzy badania wyjaśniają, że duża zawartość tłuszczu podnosi poziom cholecystokininy - hormonu żołądkowo-jelitowego, który wywołuje poczucie znużenia. Obfity posiłek wzmaga jeszcze negatywne efekty niewyspania.