Podczas konferencji pt. "Onkologia 2011", którą przeprowadzono ostatnio w Warszawie, przedstawiono niepokojące prognozy dotyczące chorób nowotworowych.






Już niedługo staną się one główną przyczyną zgonów ludzi na świecie.






Specjaliści są zgodni co do tego, że liczba zachorowań na nowotwory będzie stale rosła. Powodów jest kilka: starzenie się społeczeństw, rozpowszechnienie czynników ryzyka, takich jak palenie papierosów, stres psychiczny, niezdrowa dieta i otyłość, brak rekreacji fizycznej czy też zanieczyszczenie środowiska.






W 2008 roku na nowotwór złośliwy zdiagnozowano u 12,4 miliona osób, a 7,6 milionów zmarło z jego powodu. W tym czasie na świecie żyło też 28 milionów osób, u których chorobę nowotworową wykryto w ciągu ostatnich pięciu lat. Według prognoz WHO, w 2030 roku liczby te wyniosą odpowiednio - 27, 17 i 75 milionów. Przypuszczalny wzrost liczby chorów jest więc naprawdę niepokojący...






Według polskich onkologów, dotyczyć on będzie także naszego kraju. W Polsce w ciągu ostatnich 30 lat nastąpił dwukrotny wzrost zachorowań na nowotwory. W 2009 roku odnotowano 137 tysięcy nowych przypadków nowotworów i 93 tysiące zgonów z ich powodu. Szacuje się, że w 2025 roku liczby te wyniosą odpowiednio 180 tysięcy i 135 tysięcy.







Wobec tych prognoz poważnym wyzwaniem dla naszego kraju będzie znalezienie środków na profilaktykę, wykrywanie i leczenie chorób nowotworowych oraz na opiekę paliatywną dla osób żyjących z nowotworem. Istotne jest również zapewnienie wszystkim pacjentom równego dostępu do najlepszych możliwości terapeutycznych.